Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajk kobiet w Poznaniu i w wielkopolskich miastach. Kobiety mają dość! Znowu wyszły na ulice. Protest pod kurią, biurami poselskimi i TVP

MRT
Poniedziałek, 26 października, to kolejny dzień, gdy przez Poznań przetacza się fala protestów. Kobiety są zdeterminowane i nie chcą odpuścić w walce o swoje prawa do legalnej aborcji. Blokowały ulice w szczycie komunikacyjnym, a wieczorem protestują w centrum Poznania, pod kurią, pod biurami posłów PiS i pod siedzibą TVP. Przejdź dalej i zobacz kolejne zdjęcia --->
Poniedziałek, 26 października, to kolejny dzień, gdy przez Poznań przetacza się fala protestów. Kobiety są zdeterminowane i nie chcą odpuścić w walce o swoje prawa do legalnej aborcji. Blokowały ulice w szczycie komunikacyjnym, a wieczorem protestują w centrum Poznania, pod kurią, pod biurami posłów PiS i pod siedzibą TVP. Przejdź dalej i zobacz kolejne zdjęcia --->Robert Woźniak
Poniedziałek, 26 października, to kolejny dzień, gdy przez Poznań przetacza się fala protestów. Kobiety są zdeterminowane i nie chcą odpuścić w walce o swoje prawa do legalnej aborcji. Blokowały ulice w szczycie komunikacyjnym, a wieczorem protestują w centrum Poznania, pod kurią, pod biurami posłów PiS i pod siedzibą TVP. "To jest wojna" - mówią kobiety i protestujący z nimi mężczyźni. Podobne manifestacje organizowane są w całej Polsce, także w wielu wielkopolskich miastach i miasteczkach: Puszczykowie, Mosinie, Kaliszu, Kościanie i wielu innych.

W poniedziałek, 26 października, odbywa się kolejny protest w centrum miasta. Przeciwnicy decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że nie będzie można przerywać ciąży w przypadku ciężkiego upośledzenia lub choroby płodu, bo jest to niezgodne z Konstytucją, ponownie spotkali się w centrum Poznania.

Protest rozpoczął się na placu Wolności

Plac Wolności znów wypełnił się protestującymi po brzegi. Zgromadzenie rozpoczęło się o godzinie 19.

- Trasa spacerowa, rekreacyjna i zdrowa, dzisiaj podzielona jest na stacje - mówią organizatorzy poniedziałkowego wydarzenia.

Czytaj więcej:

Protest składa się bowiem z czterech części.

- Najpierw odwiedzimy lokalną siedzibę zła wszelkiego na Młyńskiej, vis a vis aresztu. Podziękujemy za zmysł logistyczny poznańskim działaczom PiS, bo dzięki temu przeprowadzka do aresztu, która ich czeka, będzie bardzo sprawna - zapowiadali jeszcze przed wydarzeniem organizatorzy.

Zobacz też:

Strajk kobiet w Poznaniu: Coraz więcej osób wychodzi na ulice i próbuje utrudnić ruch. Tak wygląda sytuacja na rondzie Kaponiera. Przejdź dalej i zobacz kolejne zdjęcia --->

Strajk kobiet: Poznań zablokowany. Protestujący utrudniają r...

Magdalena Kosakowska, jedna z organizatorek przywołała na placu Wolności niedzielne słowa arcybiskupa Gądeckiego, który powiedział, że wulgaryzmy nie są odpowiednią formą protestu w demokratycznym państwie.

Tłum na to zareagował śmiechem. - Wypier*** - skandowano na placu Wolności.

- Dla was, niestety, pokonają was polskie kobiety. Od dawna macie krew na rękach, a dzis rozpoczął się nad wami sąd - powiedziała Kosakowska. - Gądecki prosi o modlitwę w intencji dzieci tych nienarodzonych jeszcze. Narodzonych nie, bo one Kościół już później nie interesują - cytowała dalej Kosakowska.

Jedna z przemawiających nawiązała też do słów radnej miejskiej Lidii Dudziak, która protestujących porównała do swołoczy opętanej przez diabła. - Kto jest opętany? Ona! - mówiła.

- Próbujecie wmówić ludziom że lockdown, stan nadzwyczajny, który chcecie wprowadzić, czy bieda, to wina tego, że walczymy o swoje prawda. To wina waszej nieudolności i waszych kłamstw - krzyczała do tłumu Katarzyna Czarnota z Wielkopolskiego Stowarzyszenie Lokatorów.

Sławek, kierowca samochodu z nagłośnieniem powiedział protestującym, że w monitorze rządowym pojawiło się rozporządzenie premiera Mateusza Morawieckiego o wyprowadzeniu wojska na ulice miast w związku z pandemią koronawirusa. - To jest wojna - krzyczał do protestujących.

Protest pod biurem PiS na Młyńskiej

Siedzibę PiS-u na Młyńskiej ochraniali policjanci na koniach. Tłum protestujących przeszedł jednak obok. Z głośników wozu słychać Marię Peszek i jej piosenkę "Sorry, Polsko".

Kolejny raz protestujący ruszyli ulicami Solną, Estkowskiego w stronę poznańskiej kurii na Ostrowie Tumskim. Stojący w korku kierowcy trąbili, wyrażając tym samym poparcie. Dzwonkami tramwajów demonstrujących wspierali też motorniczowie.

Protest pod kurią

Stałym już punktem zgromadzeń przeciwników zakazu aborcji jest manifestacja pod poznańską kurią. W niedzielę na drzwiach katedry naklejono kartkę z "15 tezami obywatelskiej reformacji laickiej". Wejścia do świątyni pilnowali policjanci na koniach.

W poniedziałek przed katedrą i koło pomnika papieża pojawili się narodowcy i kibice. Było ich około 50. Można było usłyszeć: "Ręce precz od Kościoła!". Manifestujących musieli rozdzielić policjanci. Skopana została Julia. Narodowcy rzucali petardami w protestujących. Młodzi ludzie w popłochu uciekali.

Organizatorzy ze względu na bezpieczeństwo uczestników zarządzali zmianę trasy. Protestujący udali się na rondo Śródka, a następnie ul. Jana Pawła II na ulicę Serafitek, gdzie mieści się poznański oddział TVP. Maszerującym dodawali otuchy nie tylko kierowcy, ale także motorniczowie. Niektórzy wyszli z tramwajów i witali protestujących oklaskami.

Protest pod siedzibą TVP

Trzecia stacja protestu to demonstracja pod siedzibą telewizji publicznej bronionej przez policjantów. Ludzie krzyczeli: "TV PiS". Z głośników puszczono piosenkę Obywatela GC "Nie pytaj o Polskę".

Czytaj: Ekspert PAN: Apeluję do policji - nie napierajcie na manifestantów, nie otaczajcie ich. Protesty w czasie pandemii to duże niebezpieczeństwo

Protest przed biurem posła Wróblewskiego

Ostatnią stacją protestu była wizyta przed biurem posła PiS, Bartłomieja Wróblewskiego przy ul. Mostowej. To współautor wniosku do TK o zaostrzenie prawa aborcyjnego. Co więcej, w poniedziałek nieoficjalnie ogłoszono, że jest to też kandydat na rzecznika praw obywatelskich.

Tłum pod biurem posła skandował: "Mamy dość!" i "Kto nie skacze, ten za PiS-em!".

ZOBACZ TEŻ:

Protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego wyszły na ulice miast. Ogromna manifestacja rozpoczęła się w niedzielę, 25 października w Poznaniu. Od godz. 19 kilka tysięcy osób protestowało na placu Wolności. - Chcą nas zmusić do rodzenia? Zatem narodzimy im wielki w***w! - nie pozostawiali wątpliwości organizatorzy. Zebrani przeszli również przed kurię na Ostrowie Tumskim. - Przekażcie biskupowi, że idziemy do niego. To jest wojna - można było usłyszeć. Przed katedrą policjanci użyli gazu łzawiącego! Przejdź dalej --->

Ogromny protest w Poznaniu! Poznaniacy przeciwko zaostrzeniu...

W piątek w Poznaniu kilka tysięcy osób wyszło na ulice, by zaprotestować w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego. Podczas kilkugodzinnej demonstracji nie zabrakło przejmujących momentów. Zobacz najbardziej wymowne zdjęcia zrobione przez naszego fotoreportera.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Protest przeciwko zakazowi aborcji w Poznaniu. Zobacz najbar...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski