W związku ze strajkiem nauczycieli poznańska fabryka opon Bridgestone Pracownicy postanowiła zapewnić opiekę dzieciom pracowników, którzy znajdą się w kłopocie.
Fabryka zatrudnia blisko dwa tysiące osób. Póki trwa strajk od godziny 5.30 do 16 uczniowie klas od zerowej do ósmej będą mogli wziąć udział w zajęciach.
W jednej z sal konferencyjnych w położonym tuż obok fabryki, zostanie zorganizowany między innymi kącik artystyczno-plastyczny i kinowy. Dzieci będą też miały zagwarantowane bezpłatne wyżywienie. Nad ich bezpieczeństwem czuwać będą wybrani pracownicy firmy.
W Volkswagenie pracownicy administracji korzystali z możliwości pracy z domu. Pozostali sami rozwiązali kwestię opieki nad dziećmi.
- W Volkswagen Poznań funkcjonuje elastyczny czas pracy jak również możliwość pracy z domu dla pracowników administracji – dziś zauważyliśmy zwiększoną ilość osób, która z tej możliwości skorzystała - informuje Patrycja Kasprzyk, rzeczniczka prasowa firmy. - Jednocześnie wśród pracowników produkcyjnych nie zauważamy zwiększonej absencji. Ze względu na specyfikę naszego przedsiębiorstwa, w tym przede wszystkim kwestie bezpieczeństwa, nie możemy zaproponować pracownikom przyjścia do pracy z dziećmi. Będziemy oczywiście elastycznie reagować w przypadku przedłużającego się strajku - podkreśla.
Dla dzieci pracowników spółek Grupy Nickel w razie konieczności zapewnienia im opieki przygotowano specjalne miejsce.
- Wobec niepewnej sytuacji związanej z możliwym strajkiem nauczycieli, monitorowaliśmy rozwój zdarzeń i rozmawialiśmy z pracownikami spółek związanych z Grupą Nickel. Członkowie naszych zespołów zadbali zawczasu o opiekę nad swoimi dziećmi - informuje Agnieszka Jaworska-Goździewska, specjalista ds. komunikacji wewnętrznej i PR, Nickel Development. - Natomiast dla osób, które musiały przyjechać z pociechami do pracy, zapewnione zostało dodatkowe pomieszczenie na terenie parku technologicznego YouNick, w którym dzieci mogą spokojnie spędzić dzień, będąc blisko swojego pracującego rodzica.
Czytaj więcej:
Uniwersytet Przyrodniczy na razie przygotowuje się na wypadek, gdyby strajk miał się przeciągnąć.
- Dziś nie ma na uczelni rodziców z dziećmi, nie zauważyliśmy także, by rodzice w większym stopniu korzystali z urlopów na żądanie - mówi Iwona Cieślik, rzeczniczka prasowa uczelni. - Na razie nieco wyczekujemy. Przygotowujemy sale na wydziałach, o pomieszczenia dla dzieci pracowników administracji zadbał kanclerz i jeśli strajk się nie zakończy, od jutra będzie można z nich korzystać.
Jak twierdzi Danuta Tabaka z Biura Prasowego Enea Operator, tam strajk nie jest odczuwalny. - Nie zauważyliśmy różnic we frekwencji pracowników. Nie zauważyliśmy też, aby pracownicy przyszli do pracy z dziećmi - mówi.
Podobna sytuacja panuje w spółce Agrobex. - Pojedyncze osoby wzięły na dziś urlop na żądanie - mówi Lucyna Jarczyńska, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu spółki. - Nie można powiedzieć, żebyśmy jakoś specjalnie ten strajk odczuwali.
Czytaj też: Strajk nauczycieli 2019. Szkoły z Wielkopolski gotowe do protestu [LISTA SZKÓŁ]
Sonda: Czy nauczyciele mają powody do strajku? Oto odpowiedzi poznaniaków
Czytaj także:
POLECAMY:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?