Prezydent Wiśniewski podkreśla, że władze Poznania są w stałym kontakcie ze związkami zawodowymi nauczycieli. Powołano też zespół, w skład którego weszli przedstawiciele wydziałów: oświaty, zdrowia, zarządzania kryzysowego, sportu, kultury oraz straży miejskiej.
- Chodzi o przygotowanie dla młodzieży i dzieci oferty alternatywnej, czyli propozycji zajęć opiekuńczych w oparciu o infrastrukturę sportową i kulturalną, a także bieżące monitorowanie sytuacji pod kątem bezpieczeństwa i porządku – tłumaczy Wiśniewski.
Na stronie internetowej miasta (poznan.pl) ma powstać zakładka, która zostanie uruchomiona w czasie strajku. Będzie tutaj można znaleźć informacje, dotyczące sytuacji w poszczególnych placówkach i ofercie miasta.
- Rozmawiamy z dyrektorami, głównie przedszkoli, o stworzeniu lokalnych systemów informowania o wolnych miejscach w placówkach, aby mogli z nich skorzystać rodzice dzieci, które uczęszczają do placówek objętych strajkiem – zapowiada Wiśniewski.
Jednocześnie Wiśniewski przyznaje, że cześć rodziców będzie musiała zaopiekować się dziećmi we własnym zakresie. - Pracującym rodzicom, którzy zostaną z dzieckiem w domu, przysługuje zasiłek opiekuńczy – przypomina Wiśniewski.
Od 5 marca w placówkach oświatowych trwa referendum strajkowe, zorganizowane przez ZNP. Nauczyciele domagają się podwyżki w wysokości tysiąca złotych. Jeśli większość opowie się za strajkiem, rozpocznie się on 8 kwietnia.
POLECAMY:
Zobacz też: "Pan premier ma czelność mówić, że to samorządy nie dopłacają do edukacji, a jest dokładnie na odwrót"
Źródło: TVN24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?