Straż miejska w Poznaniu: Strażnicy pomogą turystom

SPRAWDŹ NOWĄ STRONĘ GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO! KLIKNIJ!

Nie zastąpią przewodników turystycznych, ale mają informować o ciekawostkach związanych z zabytkami i historią Poznania. Strażnicy miejscy w przyszłym roku, zgodnie z zapowiedzią wiceprezydenta Mariusza Wiśniewskiego przejdą kilka szkoleń, wszystkie po to, by być bliżej mieszkańców i osób odwiedzających stolicę Wielkopolski.

– W budżecie przygotujemy środki na cykl szkoleń, w tym także z zakresu turystyki. Przeprowadzi je Poznańska Lokalna Organizacja Turystyczna – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca Jacka Jaśkowiaka. – Poznaniacy oraz osoby odwiedzające nasze miasto mają prawo oczekiwać pomocy, a strażnicy są często pierwszymi osobami, z którymi nawiązują one kontakt – dodaje.
Nie będzie to pierwsze takie szkolenie municypalnych, ale jak zapewnia Wiśniewski, tym razem ma mieć szerszy charakter. – Musimy jeszcze bardziej pobudzić otwartość strażników. Widać, że to się opłaca, bowiem z rejonu Starego Miasta liczba skarg na funkcjonariuszy się zmniejszyła – podkreśla.

Do tej pory poznańska straż miejska była dwukrotnie szkolona przez PLOT - przed i po Euro 2012. – Dzieliły się one na część teoretyczną i praktyczną. Podczas tej pierwszej opowiadaliśmy o atrakcjach miasta. Z kolei druga polegała na odbyciu spaceru z przewodnikiem – opowiada Wojciech Mania z PLOT.

– Większość strażników wie o sztandarowych zabytkach, ale chcieliśmy także, by mogli opowiedzieć także o tym, że nasza katedra uchodzi za najstarszą w Polsce, a ratusz jest renesansowy. Zwracaliśmy również uwagę na ciekawe miejsca w naszym powiecie, takie jak Rogalin, Kórnik czy Puszcza Zielonka. Dla nas istotne jest też podkreślenie faktu, że Poznań jest idealnym miejscem na spędzenie weekendu – kontynuuje. Jak podkreśla Mania, podobne spotkania PLOT organizuje m.in. dla hotelowych recepcjonistów.

Sami strażnicy przyznają, iż szkolenie się przyda, choć chcieliby też poprawić przepływ informacji z MPK. – Oczywiście zawsze warto dodać coś nowego do suchej informacji o lokalizacji np. Zamku i powiedzieć o gabinecie Hitlera. Ludzie jednak najczęściej pytają nas w jaki sposób gdzieś dojechać. Dlatego uważam, że przydałaby się lepsza współpraca z jednostkami odpowiadającymi za komunikację w Poznaniu – ocenia jeden ze strażników miejskich.

Kto weźmie udział w szkoleniu? – Na pewno nie tylko strażnicy ze referatu Stare Miasto. Powinna to być znacznie szersza grupa, bowiem inne referaty bardzo często wspomagają ten znajdujący się w centrum miasta – stwierdza Przemysław Piwecki, rzecznik SM w Poznaniu.