Straż Miejska w Poznaniu zatrzymała wandali, którzy w weekend pomalowali niektóre miejskie budynki w centrum miasta

Schody Arkadii, Uniwersytetu Artystycznego, ściany budynków przy ul. Nowowiejskiego, 23 Lutego, al. Marcinkowskiego - to tylko jedne z wielu miejsc, gdzie w ostatnim czasie pojawiły się napisy, symbole, rysunki. Strażnicy miejscy podkreślają:

- Jest to wandalizm. Niszczenie mienia należy do grupy przestępstw i wykroczeń.

Strajk Kobiet w Poznaniu:

Sprejowanie po ścianach budynków. To przestępstwo

W miniony weekend strażnicy miejscy ukarali kilka osób, które dopuściły się aktów wandalizmu na terenie Poznania.

- Pięcioosobowa grupa zwróciła uwagę operatorki, która zauważyła w rękach młodych ludzi szablony oraz puszki ze sprayem. Farby poszły w ruch na schodach Arkadii, ścianie budynku przy ul. Nowowiejskiego i 23 lutego oraz na schodach przed UA na al. Marcinkowskiego. W kolejnym przypadku twórczości „artystów” została poddana jezdnia na ul. 27 grudnia. Kobieta i mężczyzna zostali zauważeni przez operatora monitoringu

- opisuje Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej.

Dzięki współpracy z policją, wandali udało się zatrzymać.

- Już nie raz przekonaliśmy się, że osoby, które pełnią przed monitorami całodobowy dyżur, są nieocenieni - dodaje Piwecki.

Czytaj: Wielkopolski kurator oświaty pisze do dyrektorów szkół, by nie angażowali się w protesty i przypomina nauczycielom o etyce zawodowej

Malunki na ścianach po protestach w sprawie aborcji?

Strażnicy miejscy przyznają, że to zwłaszcza w ostatnim czasie przybyło wiele malunków na murach, elewacjach czy nawet chodnikach.

Strażnicy nie wskazują jednak, by miało to bezpośredni związek z ostatnimi protestami, które odbywają się w Poznaniu.

Zobacz: