Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy chcą zakazu puszczania lampionów. Latająca zabawa czy latający pożar?

Agnieszka Świderska
Dla uczestników poznańskiej nocy kupały nie ma piękniejszego widoku od nieba w lampionach
Dla uczestników poznańskiej nocy kupały nie ma piękniejszego widoku od nieba w lampionach Fot. Łukasz Gdak
Kiedyś od spełniania życzeń były spadające gwiazdy. Teraz coraz częściej wypuszcza się je razem z lampionami. Tyle że dla strażaków spadające gwiazdy są zdecydowanie bardziej bezpieczne od spadających lampionów. Komendant główny straży pożarnej skierował wniosek do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o wprowadzenie formalnego zakazu ich użytkowania. Zakazu, jak na razie nie ma, ale strażacy przypominają, że nawet bez niego lampiony są de facto zabronione.

- To niedozwolone użycie otwartego ognia, za co grozi kara grzywny - mówi st. bryg. Paweł Frątczak, rzecznik komendanta głównego straży pożarnej. - Trudno mówić o lampionach szczęścia, gdy dojdzie z ich powodu do nieszczęścia.
I nie jest to opinia tylko Warszawy.

- Główny problem z lampionami polega na tym, że w momencie wypuszczenia pozostają poza wszelką kontrolą - mówi st. kpt. Michał Szymaniak, naczelnik Wydziału Kontrolno-Rozpoznawczego Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu.- Nie wiadomo, gdzie spadnie i czy nie spadnie wcześniej, nim zdąży się wypalić. Były już w kraju przypadki zaprószenia ognia przez lampiony, a jeden z nich spadł na stację paliwową na lotnisku. Ten na szczęście, już się nie palił.

Zakazu dla lampionów nie wyobraża sobie Andrzej Skrzypczak z poznańskiej Fundacji Ars, organizatora największego w Polsce widowiska puszczania lampionów, które odbywa się corocznie podczas Nocy Kupały. W tym roku poszło w górę kilkanaście tysięcy lampionów.

- Pogłoski o niebezpiecznych lampionach są przesadzone - mówi Andrzej Skrzypczak. - Wszystko sprowadza się do obchodzenia się z nimi zgodnie z instrukcją. Jeżeli zostanie prawidłowo zapalony, to kostka paliwowa wypali się, gdy będzie jeszcze w górze i spadnie już wygaszony. Dbamy o to na naszej imprezie. Instrukcje są dostępne przed imprezą, ogłaszane ze sceny oraz dołączone do lampionów. Noc Kupały bez nich? Gdyby taki zakaz miał przekreślić tę imprezę, byłoby to z ogromną stratą dla Poznania i ludzi z całego świata, którzy się na niej bawią.

Kompromisem mogłoby być wprowadzenie zakazu podobnego, jaki obowiązuje środki pirotechniczne. Lampiony mogłyby być dozwolone na przykład tylko w noc kupały. Strażaków to nie przekonuje.
- Mieliśmy jedną interwencję po Nocy Kupały, kiedy palący się lampion spadł na tramwaj - mówi Michał Szymaniak. - Gdzie spadnie za rok?

Zdaniem Andrzeja Skrzypczaka, musiał to być lampion odpalony przez osobę, która znajdowała się poza terenem imprezy. Inaczej by wiedziała, jak bezpiecznie go wypuścić.

Piękne, ale nie wszędzie chciane
Moda na puszczanie przy różnych okazjach, i bez okazji też, lampionów szczęścia przywędrowała z Chin i Wietnamu. Nie wszędzie jednak w Europie lampiony są mile widziana. Są całkowicie zakazane w Austrii i w kilku niemieckich landach, a o wprowadzenie podobnego zakazu na Wyspach walczą angielscy strażacy i związki rolnicze. W Polsce do ich przeciwników dołączyli ostatnio ekolodzy: lampiony, które były hitem tego lata, zaśmiecają morze i plaże.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski