Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelał z wiatrówki? Zniszczył prawie 30 samochodów

Norbert Kowalski, Julia Lipowicz, KAEF
Jeden ze zniszczonych samochodów
Jeden ze zniszczonych samochodów Norbert Kowalski
Policja opublikowała wizerunek mężczyzny podejrzanego o uszkodzenie wiatrówką 28 samochodów na Naramowicach.

AKTUALIZACJA:
We wtorek rano poznańscy policjanci poinformowali, że mężczyzna strzelający do samochodów na Naramowicach został zatrzymany. To 35-latek. Policjanci nadal szukają poszkodowanych i gromadzą materiał dowodowy w sprawie.

- Policjanci po informacjach od mieszkańców Piątkowa, zatrzymali podejrzaną osobę. To 35-letni mężczyzna - powiedział Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskich policjantów.

***

28 uszkodzonych samochodów – to efekt „zabawy” nieznanego mężczyzny, który grasował na Naramowicach. Z ustaleń policji wynika, że wandal jeżdżąc na rowerze prawdopodobnie strzelał z wiatrówki do stojących na osiedlu pojazdów.

Pierwsze niemiłe zaskoczenie czekało na mieszkańców ul. Jasna Rola, Bolka, Naramowicka i os. Kosmonautów w piątek rano. Wtedy okazało się, że uszkodzonych zostało 18 samochodów. Kolejny atak wandala nastąpił w niedzielę wieczorem, kiedy to uszkodził kolejnych dziesięć aut. W obu przypadkach zniszczenia są bardzo podobne.

– To przede wszystkim uszkodzenia szyb, karoserii, nadwozia i podwozia. Wszystko wskazuje na to, że zostały dokonane tylko poprzez strzały z wiatrówki. Nic nam nie wiadomo by mężczyzna miał np. kopać w samochody – opowiada Dominika Pupkowska-Bral z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Do tej pory na policję zgłosiła się większość poszkodowanych. Funkcjonariusze zachęcają także, tych którzy jeszcze tego nie zrobili, by wybrali się na komisariat. Tym bardziej, że za przestępstwo uszkodzenia mienia, podejrzanemu mężczyźnie może grozić nawet do pięciu lat więzienia.

– Policjanci do tej pory przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, przesłuchali świadków oraz poszkodowanych i zabezpieczyli monitoring. Dotychczasowe działania nie pozwoliły na ustalenie tożsamości podejrzanego, dlatego też publikujemy jego wizerunek – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.

Poszukiwany przez policjantów mężczyzna, który może mieć związek ze sprawą, ma ok. 30-40 lat i 180 cm wzrostu. Jest szczupłej budowy ciała, ma jasne, blond włosy i zakola. Poruszał się ciemnym rowerem.

Sami mieszkańcy Naramowic spokojnie podchodzą do ostatnich wydarzeń. – Mój samochód nie został uszkodzony, bo stoi w garażu. Kiedy kupowaliśmy garaż, to nie byliśmy tego pewni, ale teraz się cieszymy – mówi Pani Ewa, mieszkanka Naramowic.
A jednocześnie dodaje, że niektórzy sąsiedzi mimo iż słyszeli w czwartek w nocy hałasy, nie spodziewali się, że ktoś mógł w tym czasie niszczyć auta. – Sąsiadka, która mieszka na parterze myślała, że to fajerwerki, bo niedaleko stąd, na polanie, często są one puszczane. Poza tym to było w dniu meczu Euro, więc tym bardziej myślała, że ktoś świętuje po jego zakończeniu i nawet nie wychodziła na balkon zobaczyć co się dzieje – mówi Pani Ewa.

Mimo prawie 30 uszkodzonych samochodów, wielu mieszkańców nie obawia się o swoje auta. – Co ma się zdarzyć, to się zdarzy... I tak nie miałbym na to wpływu. Jednak przydałoby się chociaż oświetlenie, bo jak go nie ma, to można grasować – zwraca uwagę Pan Wiesław.

On sam mieszka na os. Władysława Łokietka, ale często pojawia się także na ul. Jasna Rola, gdzie ma działkę. Ponadto na tym osiedlu mieszkają również jego syn i synowa. Do tej pory żadne z nich nie skarżyło się na jakiekolwiek zagrożenie na osiedlu.
Wszystkie osoby, które rozpoznają poszukiwanego mężczyznę lub posiadają informację o zdarzeniach, do których doszło w ciągu ostatnich dni, są proszone o kontakt z funkcjonariuszami na komisariacie policji Poznań Północ. Można się zgłaszać osobiście na osiedlu Jana III Sobieskiego 115 w Poznaniu lub telefonicznie pod całodobowymi numerami: 61-841-46-11, 997. Dla osoby, która pomoże schwytać podejrzanego mężczyznę, przewidziana została nagroda finansowa. Policjanci nie chcą jednak zdradzać jej wysokości. – Ta będzie zależała od wartości przekazanych informacji – mówi Andrzej Borowiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski