Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanina w Wałkowie: Policjanci postrzelili uzbrojonego mężczyznę [ZDJĘCIA]

Marcin Szyndrowski
Strzelanina i pościg w Wałkowie: Policjanci postrzelili uzbrojonego mężczyznę
Strzelanina i pościg w Wałkowie: Policjanci postrzelili uzbrojonego mężczyznę P. W. Płócienniczak
Do szpitala trafił mężczyzna postrzelony w poniedziałek przez policjantów w Wałkowie koło Jarocina. Funkcjonariusze zatrzymywali go po tym, jak mężczyzna użył broni i zranił właściciela firmy w Jarocinie. Strzelanina w Wałkowie jest wyjaśniana przez policjantów.

Syreny policyjne i strzały - to jedyne, co słyszeli mieszkańcy małej miejscowości w gminie Koźmin Wlkp. w powiecie krotoszyńskim. - Było kilkanaście minut po dziesiątej. Byłam akurat z sąsiadką w sklepie na rogu, gdy nagle usłyszeliśmy ryk syren i ostre hamowanie - relacjonuje Elżbieta Brodkiewicz, jedna z mieszkanek Wałkowa. - Gdy wyszliśmy ze sklepu, padły strzały, ale nic nie widzieliśmy więcej, tylko policjantów, którzy obok na dróżce w kierunku lasu już mieli jakiegoś faceta - kończy.

Więcej na ten temat: Strzelanina w Wałkowie: Jedna osoba w szpitalu. Jest operowana [ZDJĘCIA]

Jak się okazuje, cała historia, niczym z filmu akcji, rozpoczęła się w jednym z komisów maszyn rolniczych w Jarocinie. To tam 51-letni mieszkaniec gminy Milicz (woj. dolnośląskie) przyjechał do właściciela i w pewnym momencie wyciągnął broń myśliwską, z której oddał w jego stronę strzał.

Strzelanina w Wałkowie

- Na razie nieznane są powody, dla których mężczyzna oddał strzały do właściciela komisu w Jarocinie. Ranny właściciel trafił do szpitala w Jarocinie. Strzelający odjechał z miejsca zdarzenia. Zaraz za nim udali się wezwani na miejsce funkcjonariusze, którzy zatrzymali go dopiero w Wałkowie - opowiada Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Na miejscu mężczyzna, jak się dowiedzieliśmy, otworzył ogień do funkcjonariuszy, którzy również zaczęli strzelać i zranili uciekiniera. Trafił on do krotoszyńskiego szpitala.

- 51-latek ma dwie rany postrzałowe lewej strony klatki piersiowej i prawego barku. Jest już po operacji i jego stan jest stabilny. Najbliższy dzień odpowie na pytanie, czy można go będzie już przetransportować do innego szpitala, np. MSWiA - informuje Paweł Jakubek, dyrektor szpitala w Krotoszynie.

Czytaj też o niedzielnym pościgu: Wypadek w Jaryszkach: Na S11 zderzyły się dwa samochody

Na miejscu zdarzenia przez około pięć godzin pracował sztab funkcjonariuszy policji, śledczy oraz technicy i prokuratura. Młodzi policjanci, którzy pojechali w pościg za 51-letnim mieszkańcem gminy Milicz, znaleźli się już pod opieką psychologów, bowiem, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, była to ich pierwsza tego typu akcja podczas służby w policji.

- W tej chwili obie osoby znajdują się w szpitalach. Najbliższe działania będą zmierzały do przesłuchania obu mężczyzn. Zeznania na pewno odpowiedzą na pytanie, dlaczego doszło w ogóle do tego typu zdarzenia - kończy Iwona Liszczyńska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski