Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Strzelec" z Naramowic usłyszał 32 zarzuty. Trafił do aresztu

Norbert Kowalski, MCC
Mężczyzna, który strzelał z wiatrówki do samochodów zaparkowanych na Naramowicach usłyszał zarzuty. Jest ich w sumie 32.

Przypomnijmy, że 35-latek z Poznania został zatrzymany w poniedziałek wieczorem. Szybko okazało się, że oprócz uszkodzenia prawie 30 aut na Naramowicach, może też odpowiadać za inne przestępstwa. Ostatecznie podejrzenia policjantów były na tyle poważne, że w środę mężczyzna usłyszał aż 32 zarzuty.

– Wśród zarzutów są uszkodzenie i ostrzelanie z wiatrówki 24 samochodów, obrzucanie kamieniami i ostrzelanie czterech sklepów oraz jednego salonu fryzjerskiego, narażenie personelu na utratę zdrowia (prawdopodobnie chodzi o dwie osoby – dod. Red.) i kradzież jednego roweru – wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.

Zatrzymany 35-latek miał dopuścić się prawie wszystkich przestępstw w okresie od 1 do 10 lipca. Najpierw ostrzelał sklepy oraz salon fryzjerski, a następnie zaczął niszczyć samochody na Naramowicach (ul. Jasna Rola, Bolka, Naramowicka). Jedynie kradzież roweru miała miejsce w maju.

Wczoraj od rana trwały kolejne czynności związane ze zgromadzeniem dowodów na przestęstwa, których miał się dopuścić Marcin G. Z kolei sam podejrzany miał być przesłuchiwany w prokuraturze. – Odmówił jednak składania jakichkolwiek oświadczeń – mówi Andrzej Borowiak.

Po południu 35-latek musiał za to pojawić się w sądzie, gdzie rozpatrywany był prokuratorski wniosek o 3-miesięczny areszt dla podejrzanego. Samo posiedzenie trwało wyjątkowo długo, gdyż ponad półtorej godziny. – Prawdopodobnie były wątpliwości co do ostatecznej decyzji – usłyszeliśmy od jednej z osób związanych ze sprawą. Ostatecznie sąd przychylił się jednak do wniosku prokuratury, a Marcin G. spędzi kolejne trzy miesiące w areszcie.

Przypomnijmy, że nie jest to pierwsza sytuacja, w której 35-letni mężczyzna ma problemy z prawem. Marcin G. w przeszłości był już karany. Teraz zapewne stanie przed sądem po raz kolejny. Za przestępstwa, które zarzuca mu prokuratura, może na pięć lat trafić do więzienia.

Źródło: TVN24

CZYTAJ TAKŻE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski