Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzeszyn: Walczą o ścieżki rowerowe, a ceny inwestycji idą w górę

Joanna Labuda
Joanna Labuda
Mieszkańcy Strzeszyna od lat walczą o ścieżki pieszo-rowerowe. Teraz jeżdżą po dziurach i alarmują, że jest coraz bardziej niebezpiecznie.

Choć od dwóch lat mają gotowy projekt i pieniądze, to inwestycja nadal nie powstała. Zamiast tego rosną koszty jej realizacji. Chodzi o ścieżkę pieszo-rowerową na Strzeszynie, o którą walczą tamtejsi mieszkańcy. To kolejny odcinek, który ma powstać w ramach projektu „Bezpieczna droga do szkoły”.

- Mamy dużo dzieci, które jeżdżą na lekcje rowerami, szczególnie ze Starego Strzeszyna. Dlatego tak nam zależało, aby ten chodnik powstał. Na „Bezpieczną drogę do szkoły” otrzymaliśmy dwa granty, wykonane zostały projekty, a wszystko było dopięte na ostatni guzik już rok temu - mówi Arleta Matuszewska, przewodnicząca Rady Osiedla Strzeszyn.

Inwestycja przesunęła się jednak w czasie. Co więcej, zamiast 700 tys. zł teraz będzie kosztować 1,5 mln. zł. Zarząd Dróg Miejskich przekonuje, że chodnik powstanie, ale dopiero w przyszłym roku.

- Pod koniec czerwca wskazano pełne finansowanie tego zadnia, dzięki czemu może zostać zrealizowane - przekonuje Marcin Idczak z ZDM.

To jednak nie jest jedyny problem rowerzystów na Strzeszynie. Rada Osiedla od lat walczy o budowę ścieżki pieszo-rowerowej na odcinku ulic Literacka - Golęcińska.

- Mamy gotowy projekt wykonawczy i wielokrotnie pytaliśmy prezydenta, dlaczego ten odcinek nie jest budowany. Usłyszeliśmy, że powstanie w niedalekiej przyszłości w związku z budową węzła koszalińskiego. Mamy bardzo wielu rowerzystów, którzy codziennie dojeżdżają tamtędy do pracy i na uczelnie. To, co najbardziej niepokoi, to fakt, że dochodzi tam do wielu zdarzeń drogowych i kolizji - mówi Arleta Matuszewska.

Jak się okazuje, ten odcinek ścieżki powstanie, ale dopiero za kilka lat.

- Trasa wzdłuż ul. Koszalińskiej jest częścią trasy głównej R6 z Programu Rowerowego, zatem powinna zostać wybudowana do 2022 roku - mówi Marcin Idczak.

- Patrzę na inwestycje, które są realizowane w mieście i wiem, że każda z nich jest ważna. Natomiast ta jest potrzebna nam „na wczoraj” - mówi Arleta Matuszewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski