Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci skarżą się na kolegów z Hiszpanii

Mateusz Ludewicz
Studenci z Hiszpanii sami przyznają, że, w czasie pobytu w Polsce, świetnie się bawią
Studenci z Hiszpanii sami przyznają, że, w czasie pobytu w Polsce, świetnie się bawią Carmen Gracia
Ta historia jeszcze kilka lat temu byłaby nie do pomyślenia. Okazuje się, że w poznańskich akademikach studentom przeszkadzają... imprezy. Chodzi o te organizowane przez goszczących w stolicy Wielkopolski studentów z Hiszpanii, którzy bardzo aktywnie i rozrywkowo spędzają noce.

- Około godz. 23 zbierają się na korytarzu i zaczynają swoje party - żali się jeden z polskich żaków. - W Hiszpanii jest tradycja, aby bezpośrednio po imprezie iść czy szkoły - tłumaczy dr Alfons Gregori Gomis z pracowni katalonistyki UAM.

W ramach europejskiego programu wymiany studenckiej Erasmus do Poznania przyjechało ok. 160 Hiszpanów. Uczelnie rozlokowały ich w domach studenckich. Hiszpanie przyjechali tu nie tylko celach naukowych. Studenci wyjeżdżając w ramach programu Erasmus poznają też kulturę, obyczaje i język kraju, do którego jadą. Dzięki temu zdobywają doświadczenia, kontynuując jednocześnie naukę.
Nowe doświadczenia zdobywają także polscy studenci, którzy mieszkają razem z Hiszpanami. Styl życia preferowany przez mieszkańców Półwyspu Iberyjskiego nie wszystkim odpowiada.

Hiszpanie mają zupełnie inne podejście do zabawy. Dopiero około godz. 23 zbierają się na korytarzu i zaczynają party, które trwa do pierwszej w nocy. Później wychodzą do miasta, by wrócić około 6 rano i znowu postawić całe piętro na nogi - skarży się Przemysław Dąbrowski, który w akademiku mieszka już 4 lata.

Problem dotyczy głównie domów studenckich Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza "Zbyszko" i "Jagienka" przy ul. Piątkowskiej, w których mieszka 36 gości z Półwyspu Iberyjskiego.

- Hiszpanie rzeczywiście lubią przebywać w kuchni i wspólnie przygotowywać posiłki. W większych grupach zachowują się głośno, co niektórym może przeszkadzać - przyznaje Małgorzata Czechlewska, kierownik akademików. Więcej pracy mają też pokojowe dbające o porządek na piętrach. Stosy puszek, butelek i innych śmieci to teraz dla nich codzienność. Zagraniczni studenci nie sprzątają po sobie, a kontakt z nimi jest utrudniony ze względu na barierę językową.

Więcej w piątkowym "Głosie Wielkopolskim"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski