- Przez kilka tygodni mieliśmy takiego hybrydowego Mitsubishi Outlandera w swoim parku pojazdów. Sam go użytkowałem i co mnie zaskoczyło to duża sprawność silników, doskonałe przyspieszenie i niewielkie zużycie paliwa. Na stację jeździłem raz w miesiącu – mówi z uśmiechem Andrzej Polody, właściciel jednego z poznańskich salonów tej marki. Historia auta rozpoczęła się w 2012 roku, kiedy na rynku pojawiła się hybrydowa, wyposażona w dwa silniki (spalinowy i elektryczny) odmiana uterenowionego Outlandera. - To był pierwszy na świecie hybrydowy SUV z elektrycznym napędem na 4 koła. Teraz po czterech latach wciąż cieszy się statusem światowego bestsellera wśród samochodów elektrycznych z zasilaniem zewnętrznym PHEV (plug in electric vehicle – przy. redakcji) – mówi Kinga Lisowska, z działu Public relations MMC Car Poland, importera Mitsubishi.
Największe rynki zbytu to Wielka Brytania, Japonia, a ostatnio także Austria, choć także polscy klienci coraz częściej pytają o możliwość zakupu tego modelu. Jego najważniejszą cechą jest niskie zużycie paliwa, a tym samym zasięg który przy połączeniu napędów pozwala przejechać 865 kilometrów. Wykorzystując tylko silnik elektryczny, czyli nie emitując do atmosfery żadnych zanieczyszczeń przejedziemy 51 kilometrów. Jeśli ktoś ma możliwość ładowania auta w pracy, będzie mógł ograniczyć koszty podróży. Średnie zużycie paliwa na 100 kilometrów oscyluje w granicach niespełna dwóch litrów. Outlander PHEV może również pochwalić się bardzo niską emisją CO2 na poziomie 42 gramów na kilometr. Dlatego np. w Wielkiej Brytanii model ten jest zwolniony z podatku drogowego. Być może w Polsce też, w końcu, pojawia się przepisy promujące zakup ekologicznego samochodu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?