Wirus ASF w hodowli trzody chlewnej w powiecie poznańskim. Do wybicia 10 tys. świń w gospodarstwie w Więckowicach

To pierwszy potwierdzony przypadek zarażenia wirusem ASF trzody chlewnej w Wielkopolsce. Pod Poznaniem, w miejscowości Więckowice (gm. Dopiewo) badania próbek padłych zwierząt potwierdziły wystąpienie pierwszego ogniska afrykańskiego pomoru świń.

Czytaj: ASF w Wielkopolsce. Wirus stwierdzono już u 212 dzików w lasach w powiecie wolsztyńskim. Służby stawiają trzeci płot. Gdzie?

Od lat działa tam prężnie firma Agri Plus. To wiodący producent trzody chlewnej w Polsce. Spółka prowadzi pełną hodowlę trzody w oparciu o stada macior, stację knurów, odchowalnie prosiąt oraz tuczarnie. Niestety, od dwóch lat chyba fatum czyha nad hodowlą. Przed rokiem, w maju wybuchł ogromny pożar chlewni Agri Plus. Spalił się budynek o powierzchni około trzech tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Niestety, nie udało się uratować zwierząt. Spłonęło wówczas 1900 prosiąt.

Czytaj: Więckowice po pożarze chlewni: Trwa sprzątanie, ale najważniejsze, że nikt z pracowników nie zginął [ZDJĘCIA]

Niecały rok po tym zdarzeniu firma Agri Plus musi się borykać z kolejnym, poważnym zagrożeniem. Wirus afrykańskiego pomoru świń zaatakował ich trzodę chlewną.

– We współpracy oraz zgodnie z wytycznymi przedstawicieli lokalnej Inspekcji Weterynaryjnej podjęto wspólne działania zmierzające do szybkiej eradykacji ogniska. Należy podkreślić, iż ferma w Więckowicach charakteryzuje się wysokim standardem bioasekuracji –mówi Mirosław Dackiewicz, dyrektor rozwoju i PR Agri Plus.

Prowadzono tam hodowlę warchlaków do wagi 30 kg. Wszystkie świnie, dokładnie 10 074 sztuk ma zostać wybite. Zarażone zwierzęta pochodziły z gospodarstwa w Niedoradzu w województwie lubuskim, w którym wcześniej stwierdzono wystąpienie pierwszego ogniska ASF w tym roku.

- 16 marca gospodarz z Więckowic kupił od hodowcy z województwa lubuskiego małe prosięta. 20 marca badania wykazały, że hodowla w lubuskim jest zarażona ASF. Wówczas zaczęliśmy monitorować podpoznańskie gospodarstwo. Pierwsze badania, pobrane przez powiatowego lekarza weterynarii nie potwierdziły występowania ASF. Dopiero kolejne, przeprowadzone na początku kwietnia miały wynik dodatni - mówi Andrzej Żarnecki, wojewódzki lekarz weterynarii.

Czytaj: Pandemia koronawirusa utrudniła odstrzał dzików w Wielkopolsce. Walka z ASF w cieniu walki z koronawirusem

W gminie Dopiewo zostanie wyznaczony 3-kilometrowy obszar zapowietrzenia i 7-kilometrowy obszar zagrożenia. Obejmie też część powiatu szamotulskiego.

- Powiatowy lekarz weterynarii w Poznaniu wydał decyzję o wyznaczeniu gospodarstwa w Więckowicach (gmina Dopiewo) jako ogniska ASF. Wojewoda wielkopolski wyda rozporządzenie w sprawie ustalenia obszaru zapowietrzonego i zagrożonego afrykańskim pomorem świń, ponieważ obszar zagrożony będzie zlokalizowany na terenie dwóch powiatów: poznańskiego i szamotulskiego - informuje Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego.

Zabite zwierzęta będą utylizowane w zakładzie w Śmiłowie. Do likwidacji ogniska przystąpiono jeszcze w poniedziałek, 6 kwietnia.

Zobacz też:

Dyrektorka zoo poznań przeciwko specustawie o ASF, tzw. Lex Ardanowski - zobacz wideo: