Sukcesy Kamena Rally Team na węgierskich trasach. Załoga ze Słupcy umacnia się na prowadzeniu w klasyfikacji mistrzostw Europy

Kalo Race, czyli VII Runda Mistrzostw Europy FIA CEZ Cross Country rozgrywana w dniach 23-25 września zaskoczyła zawodników nieco inną specyfiką odcinków specjalnych. Ani jeden z 6 etapów wyścigu nie miał więcej niż 51 km i nie nastręczał nawigacyjnych problemów. Obfitował za to w proste, a co za tym idzie niezwykle szybkie fragmenty, w których nie było miejsca na błędy.

Zobacz też: Załoga ze Słupcy dołącza do Orlen Teamu

- Ta runda znacznie różniła się od pozostałych. Trasy przypominały raczej te znane z wyścigów WRC niż Cross Country. Oesy były krótkie, proste i mega szybkie. Najlepiej świadczy o tym średnia prędkość uzyskana przez nas na poziomie prawie 100 km/h – mówi Tomasz Białkowski, kierowca w teamie należącym do Orlenu.

Kamena Rally Team pierwszy dzień rajdu zakończyła na czwartej pozycji. Drugi dzień zmagań początkowo nie zapowiadał, by ta sytuacja miała ulec zmianie. Jednak duet Białkowski/Baśkiewicz już nie raz zadziwiał kibiców. Ostatni odcinek specjalny przejechał w takim tempie, że nie dość, iż wygrał go w swojej klasie, to także znacząco odrobił straty, plasując się finalnie na drugim miejscu w klasie T4 i trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej.

- Zbliża się koniec sezonu, dlatego ta runda była dla nas bardzo ważna. Przede wszystkim chcieliśmy ten rajd ukończyć. Dzięki uzyskanym punktom za drugie miejsce powiększamy naszą przewagę w klasyfikacji generalnej, a taki był nasz nadrzędny plan. Teraz możemy spokojnie przygotować się do następnego startu – podsumowuje pilot Dariusz Baśkiewicz.

Przed zawodnikami Orlen Teamu jeszcze trzy starty w tym sezonie, a dwa z nich to rundy mistrzostw Europy. Białkowski i Baśkiewicz są więc już bardzo blisko uzyskania tytułu mistrza Europy.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]