Superpuchar: Lech Poznań więcej zyskał, Legia Warszawa czeka na przelew

BRAMKARZ I OBRONA
Lech: Gostomski - Ceesay, Kamiński, Kadar, Douglas
Legia: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Pazdan, Brzyski

W defensywie Lecha nie doszło do wielu zmian, zespół opuścił jedynie Luis Henriquez. W Legii ubytki są zdecydowanie większe: odeszli Dossa Junior i Inaki Astiz, a w ich miejsce pojawił się jedynie Michał Pazdan. Potencjał bramkarzy ocenia się podobnie.

- Skorża mówił, że już ma monolit i konsekwentnie będzie stawiał na ten zestaw osobowy. W Lechu mają większą możliwość wyboru. Pamiętajmy, że Legia straciła mistrzostwo przez sporą liczbę porażek, bo aż dziewięć. To świadczy o tym, że defensywa legionistów nie spisywała się najlepiej - mówi Sławomir Majak, były reprezentant Polski. - W Legii brakuje zmienników, być może na lewej stronie zagra Guilherme. Kolejorz ma za to aż trzech lewonożnych obrońców, mogących z powodzeniem zagrać na boku: Kamińskiego, Kadara i Douglasa. Nasz ekspert punkt wyżej ocenia defensywę Lecha.

Wynik: 1:0 dla Lecha

POMOC
Lech: Trałka, Linetty, Kownacki, Hamalainen, Pawłowski
Legia: Jodłowiec, Furman, Kucharczyk, Masłowski, Guilherm

W Legii pogodzili się z odejściem Ondreja Dudy, zaś z Lecha może odejść Karol Linetty.

- Mecz z Grecją pokazał, że Linetty może co prawda błyszczeć na naszym podwórku, ale do tego, żeby świetnie grać na arenie międzynarodowej jeszcze mu sporo brakuje. Gdyby nawet teraz odszedł z klubu, nie wywołałoby to trzęsienia ziemi. Uważam, że pomocnicy Legii mają większe doświadczenie na europejskiej arenie, w Lechu poza Trałką trudno wskazać rutyniarza, a większość graczy bez sukcesów grała w Europie. Być może teraz podobną rolę do Trałki będzie pełnił Dariusz Dudka, lecz nie wiadomo, jak szybko się wkomponuje do zespołu - komentuje Sławomir Majak, który uważa, że punkt należy się Legii.

Wynik: 1:1

ATAK
Lech: Robak
Legia: Nikolić

Podobnie jak wcześniej, potencjał poszczególnych formacji należy oceniać po graczach, którzy opuścili klub.

- Większą stratą dla Legii jest odejście Orlando Sa, niż dla Lecha fakt, że nie udało się zatrzymać Zaura Sadajewa. Trzeba bowiem pamiętać, że Sa trafił do siatki aż 13 razy, zaś Sadajew tylko pięć. To jednak duża różnica, więc to trener Henning Berg powinien bardziej się martwić - dodaje Sławomir Majak, który punkt w tym przypadku przyznaje Lechowi. Kolejorz ma mniejsze straty, a i możliwości zastąpienia napastnika, który opuścił klub, większe.

Wynik: 2:1

TRENERZY
Trener Berg w Legii jest od półtora roku, zdążył zdobyć mistrzostwo Polski, Superpuchar i zostać wicemistrzem Polski. Mimo to trudno uczciwie ocenić jego pracę. - Berg przejął drużynę po Urbanie i w zasadzie wystarczyło nie zepsuć tego, co wypracował trener Jan Urban. W poprzednim sezonie już tak różowo nie było. W zasadzie Legia nie zdobyła mistrzostwa nie przez błędy trenera, a niechlujstwo piłkarzy. Choć z drugiej strony zarzuca mu się, że rotacje, jakie stosował, nieco go zgubiły. Trener Skorża za to mozolnie i spokojnie budował drużynę. Cel zrealizował - uważa Majak. Remis.Wynik: 2:1

PODSUMOWANIE
- Gdy spojrzymy na całą drużynę, to widać, że Legia się bardziej osłabiła. Chyba, że dojdzie do transferów w ostatniej chwili za pieniądze ze sprzedaży Dudy do Interu Mediolan, co mogłoby wiele zmienić w naszym postrzeganiu tej drużyny - mówi Sławomir Majak. - Na dziś Lech ma zdecydowanie szerszą kadrę, pytanie na ile to wystarczy, bo drużyna Skorży nie jest rozstawiona w kolejnych rundach eliminacji Ligi Mistrzów. Mam nadzieję, że nasza drużyna w końcu awansuje do tych elitarnych rozgrywek - dodaje nasz ekspert.

COMPONENT {"params":{"text":"Wynik końcowy: 2:1 dla Lecha ","id":"wynik-koncowy-21-dla-lecha"},"component":"subheading"}