Czytaj także:
Gminy płacą za ratunek na A2
W Poznaniu brakuje kilkuset strażaków
Czego chce gmina? Aby wraz z przyrostem liczby mieszkańców nie było potrzeby dokładania kolejnych pieniędzy z budżetu na działalność strażaków.
- Z oficjalną prośbą o utworzenie zawodowej jednostki zwrócimy się po remoncie dworca i zrobieniu Centrum Powiadamiana Ratunkowego - zapowiada Adam Zimniak z UMiG w Swarzędzu. - Tam zostaną zbudowane garaże m.in. dla straży pożarnej. Chodzi nam o to, by na terenie gminy była jedna w pełni wyposażona jednostka bojowa czyli około pięciu strażaków, za których nie będzie musiała płacić gmina - mówi.
Zdaniem urzędników to dziwne, że w ósmym pod względem wielkości mieście w Wielkopolsce nie ma zawodowych strażaków.
W gminie Swarzędz działają obecnie dwie jednostki OSP - w Kobylnicy oraz samym Swarzędzu. W sumie to około 60 strażaków. Gmina nie może sobie jednak pozwolić tylko na ochotników. Dlatego 12 strażaków jest zatrudnionych na stałe w urzędzie. Konserwator sprzętu i dyspozytor mają równocześnie uprawnienia do prowadzenia wozów strażackich. I w razie zgłoszenia są zwalniani z pracy by jechać na akcję.
Gdyby w Swarzędzu powstała zawodowa jednostka, za jej finansowanie byłaby odpowiedzialna Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej.
- Jak pojawi się oficjalne pytanie w tej sprawie, to do sprawy się ustosunkujemy - mówi Michał Kucierski, rzecznik prasowy KMPSP w Poznaniu.
Jak twierdzi rzecznik, teren gminy jest jednak bezpieczny. Bo oprócz ochotników, zawodowa jednostka straży pożarnej znajduje się przy samej granicy Poznania ze Swarzędzem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?