Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Swarzędz: Darmowe ryby z jeziora rozdane! [ZDJĘCIA]

Maciej Roik
Darmowe ryby z jeziora w Swarzędzu już rozdane
Darmowe ryby z jeziora w Swarzędzu już rozdane Fot. Paweł Miecznik
Setki mieszkańców Swarzędza zebrało się w sobotnie południe nad jeziorem w Swarzędzu, by otrzymać za darmo, odławiane ze zbiornika ryby. W sumie od rana w sieci rybaków trafiło prawie 700 kilogramów linów, leszczy i karasi. Akcja była częścią szerszego procesu oczyszczania swarzędzkiego jeziora.

- Każdy z mieszkańców otrzymywał po dwa kilogramy ryb - podkreślał Marcin Młodziński z UMiG w Swarzędzu.

Wśród osób, które w długiej kolejce chętnych czekały na ryby nawet kilkanaście minut, zdania były podzielone. - Gdzie są te duże ryby - zastanawiała się Grażyna Szafrańska, mieszkanka miasta.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Swarzędz: Ryby z jeziora za darmo! Dla każdego
Swarzędz: Darmowe ryby dla mieszkańców!
Swarzędz: Szczupaki oczyszczą jezioro [ZDJĘCIA]
Zaczęli oczyszczać jezioro w Swarzędzu. Będzie kąpielisko!
Swarzędz: Wkrótce czysta woda w jeziorze

- Wiedziałam, że o wielkich okazach nie ma mowy, ale żeby dawać mieszkańcom tylko taką drobnicę. Dobrze, że przynajmniej zdecydowano, by do każdej siatki dokładać po jednej większej sztuce.

Innego zdania był pan Jerzy, który twierdził, że rozdawanie ryb było bardzo dobrym pomysłem. Bo dzięki temu, z oczyszczani jeziora mogą także skorzystać mieszkańcy. Jak podkreślał, od razu wiedział co zrobić z takim prezentem. - Część ryb pójdzie w ocet, inne usmażę - wyliczał. I żartował: to co zostanie dostanie jeszcze kot.

Nie wszyscy przyszli jednak po to, by złapane okazy zjeść. Bo w kolejce pojawiały się też osoby, które małe rybki potrzebowały do… oczka wodnego.

Czy akcja się udała? Nie do końca, bo planowano odłowić nawet kilka tron ryb. Świąteczny, karpiowy sezon sprawił jednak, że na jeziorze pojawiło się mniej rybaków niż pierwotnie planowano.
- Liczyliśmy na więcej - zaznaczał profesor Stanisław Podsiadłowski z odpowiedzialnej za oczyszczanie jeziora firmy Aerator. - Nie mniej taka ilość odłowionej ryby, bardzo pomoże w procesie oczyszczania wody.

Jak podkreślał profesor, podobny odłów zostanie powtórzony na wiosnę. - Może wtedy efekty będą lepsze - mówił.

Poza tym, pod koniec kwietnia do akwenu trafi kilkaset kilogramów niewielkich szczupaków, tzw. palczaków, których zadaniem będzie "eliminacja" narybku ryby białej. Wszystkie te działania to proces tzw. biomanipulacji, która polega na przywróceniu naturalnej równowagi w jeziorze. Dzięki niej (a także dzięki działającemu na jeziorze aeratorowi, czyli urządzeniu do natleniania wody) w ciągu kilku lat jezioro ma stać się czynnym kąpieliskiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski