Swarzędz: Mieszkańcy będą blokować TIR-om przejazd

- Od lat, wbrew naszej woli, jesteśmy włączeni w proces produkcyjny firmy Volkswagen. Liczyliśmy na to, że po wybudowaniu wiaduktu w Jasinie zmniejszy się liczba ciężarówek przejeżdżających ulicą Polną i starym wiaduktem. Tak się nie stało. Nasze domy drżą, ściany pękają. Nawet w nocy nie ma ciszy, która umożliwiłaby odpoczynek - mówi Grzegorz Jankowski ze Swarzędza.

Mieszkańcy twierdzą, że policzyli pojazdy przejeżdżające Polną. Z ich obserwacji wynika, że ciężarówki dowożące części i samochody z fabryki Volkswagena jeżdżą co minutę. Pojazdy jeżdżą nawet w soboty i w niedzielne przedpołudnia. Hałas wynikający z tego jest tak duży, że po badaniach wykonanych przez Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich sąd nakazał postawienie przy Gimnazjum nr 2 ekranu akustycznego. Drogowcy przygotowują dokumentację niezbędną do uzyskania pozwolenia na budowę ekranu. Właściciele domów przy Polnej nie rozumieją, dlaczego starosta powiatu poznańskiego, który współfinansował budowę nowego wiaduktu, zgodził się na to, by dwie firmy nadal jeździły starym wiaduktem. Ich zdaniem to one generują większość ruchu.

Była burmistrz Swarzędza Anna Tomicka twierdzi, że przedstawiciele firmy Clip, zajmującej się przewozem, na etapie przygotowywania projektu ani przez moment nie wspominali, że samochody ze strefy przemysłowej nie będą jeździły nowym wiaduktem.
- Szef firmy Clip pomógł nam przekonać pana starostę do budowy wiaduktu - mówi Anna Tomicka.

Dzisiaj mieszkańcy zażądają na sesji Rady Miejskiej Swarzędza zdecydowanych rozmów ze starostą poznańskim i firmami - przewoźnikami. Chcą się dowiedzieć: dlaczego nie odbywają się kontrole drogowe i łamany jest zakaz wjazdu z Polnej w Rabowicką oraz, kiedy wykonane zostanie oznakowanie kierujące ciężarówki na Rabowicką przez Jasin.

Jak mówi Tomasz Rybarczyk, doradca obecnego burmistrza, Starostwo Powiatowe prowadzi badania dotyczące natężenia ruchu na nowym obiekcie. Gdy te będą gotowe, burmistrz spotka się z przedsiębiorcami w celu omówienia zasad korzystania z nowego wiaduktu.

Maria Lipska, dyrektor gabinetu Starosty Poznańskiego twierdzi, że badania natężenia ruchu nie są wykonywane. - Zostaną one zlecone w pierwszym półroczu 2015 roku - informuje Maria Lipska.

Pomiary potrwają tydzień. Ale urzędnicy zastrzegają, że pełna analiza zajmie więcej czasu. Twierdzą też, że powiat poznański otrzymał dofinansowanie na budowę ul. Rabowickiej z funduszy europejskich pod warunkiem, że w przyszłości TIR-y będą jeździły przez obydwa wiadukty. Problemem jest też elektroniczny pobór opłat wprowadzony na drodze nr 92.

- Jako burmistrz wystąpiłam do pani premier Ewy Kopacz o zniesienie elektronicznego poboru opłat na terenie naszej gminy. Wniosek został przekazany do Ministerstwa Infrastruktury - mówi Anna Tomicka.