Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Swarzędz: Zwolnili dyscyplinarnie szefa związku. Solidarność będzie go bronić

Mateusz Pilarczyk
Mateusz Pilarczyk
"To skandal. Nie przypominam sobie na przestrzeni kilu ostatnich lat, żeby dyscyplinarnie zwolniono szefa zakładowej "Solidarności". Oceniam to jako działanie przeciwko związkowi" - mówi o sytuacji w swarzędzkiej firmie R. Twining and Company Jarosław Lange, szef wielkopolskiej "S".

Sprawa dotyczy sytuacji z 5 października tego roku. Andrzej Magdziarz, przewodniczący związku w fabryce produkującej herbatę marki Twinings, miał tego dnia dopuścić się "ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych" za co został później dyscyplinarnie zwolniony.

W przesłanym przez zarząd firmy oświadczeniu czytamy, że feralnego dnia przewodniczący związku otrzymał informację od operatora, że na jednej z linii produkcyjnych pracuje "iskrząca się maszyna".

- Andrzej Magdziarz nie powiadomił, mimo, że jasno wynika to z obowiązujących w zakładzie procedur, żadnej z osób które mogłyby zatrzymać maszynę. Sprawdzić jej stan i zapobiec ewentualnemu niebezpieczeństwu utraty zdrowia lub życia przez któregoś z pracowników - pisze zarząd w jednym z punktów oświadczenia.

Jednak jak podaje "Solidarność" przewodniczący związku nie pracował tego dnia na linii produkcyjnej i nie pełnił obowiązków operatora technicznego - tego dnia wykonywał zadania na rzecz związku w ramach przysługujących mu tzw. godzin związkowych.

Dlatego też "S" zdecydowała się bronić zwolnionego szefa związku wszystkimi dostępnymi środkami. Jednym z nich jest pikieta, która odbędzie się pod swarzędzką siedzibą firmy w czwartek o godzinie 11. Związkowcy będą domagać się przywrócenia do pracy Andrzeja Magdziarza.

- Powód mojego zwolnienia sięga lipca 2011 roku. Jedna z koleżanek zgłosiła mi wówczas przepięcia na jednej z maszyn. Wtedy wszystko sprawdzono. W końcu września tego roku w firmie rozpoczęła się kontrola Państwowej Inspekcji Pracy. Jako szef organizacji związkowej zwróciłem się wtedy do inspektorów, aby przy okazji sprawdzili czy nie występują podobne zagrożenia jak z lipca 2011 roku - mówi Magdziarz.

"Solidarność" nie poprzestaje na pikiecie. W sądzie pracy został złożony już wniosek w sprawie zwolnienia. Związek czeka na pierwszą rozprawę. Informacje o sytuacji mają też trafić do angielskiej centrali koncernu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski