Święty Marcin: Udana rewitalizacja

Kamienicę przy ul. Św. Marcin zbudowano w 1859 r. Zaprojektował ją znany poznański architekt Stanisław Hebanowski, autor projektu budynku Teatru Polskiego. On też był współinwestorem, do spółki z drugim po Karolu Marcinkowskim, lekarzem - społecznikiem Teodorem Teofilem Mateckim.

Stworzyli tam swoisty salon ówczesnego Poznania. W kamienicy przy ul. Św. Marcina bywała inteligencja poznańskiego pozytywizmu. Przychodził tam m.in. Karol Libelt. W 1892 r. kamienicę kupiła rodzina Wicherkiewiczów. Bolesław Wicherkiewicz utworzył tam jedną z największych w Europie klinik okulistycznych. Leczył jaskrę. Po wojnie budynek podupadał. W ostatnich latach działo tam bistro Alibaba sprzedające kebab.

W 2012 r. kamienicę przy ul. Św. Marcina kupiła rodzina Jedlińskich z Poznania. Przeprowadzili remont. Chcą przywrócić restauracyjny charakter w parterze. Piętra w całości zajmą mieszkania, część to apartamenty na wynajem.

- Chcieliśmy przywrócić Staremu Miastu ten ważny budynek - mówi Jacek Jedliński, na co dzień jest architektem. - Gdy dowiedzieliśmy się jaka jest historia tego budynku jasne było, że typowe komercyjne podejście jest tu niemożliwe. Spodobała nam się inteligencka historia kamienicy.

Wyremontowana nieruchomość pomieści 17 mieszkań oraz 13 apartamentów na wynajem w formule Aparthotel, czyli kameralnego hotelu. W parterze znajdzie się restauracja, jak zapewniają właściciele, na każdą kieszeń. - Nie chcemy tam żadnej restauracji „ą, ę”, zależy nam, by jak najwięcej poznaniaków mogło znowu bywać w kamienicy Wicherkiewiczów - mówi Jedliński.

Wewnątrz budynku niestety nie zachowało sie wiele detalu architektonicznego. Odrestaurowana zostanie klatka schodowa. Wiernie odtworzona została również elewacja budynku. Pomogły zdjęcia zachowane w Biurze Miejskiego Konserwatora Zabytków.

Tuż obok pałacu Wicherkiewiczów, za kościołem św. Marcina stał pierwszy w dziejach pomnik Adama Mickiewicza. Zburzony potem w 1939 r. przez nazistów. Miejsce zostało wyremontowane przez Jedlińskich.