Sylwester w Poznaniu z Wilkami. Estrada Poznańska przejmie plac Wolności i Stary Rynek [NOWE FAKTY]

- Wystąpi także Maja Koman, znana z programu "Mam talent" - informuje Ewa Stefanowicz, właścicielka firmy EFF Media, która odpowiada za przygotowanie miejskiego sylwestra. - Będzie oczywiście dyskoteka pod gwiazdami, ale nie wiemy jeszcze, kto ją poprowadzi. Przygotujemy także program artystyczny dla dzieci.

I rzecz jasna nie zabraknie pokazu sztucznych ogni. Na placu Wolności będzie bawić się ok. 10 tys. ludzi. Za sylwestrową imprezę miasto zapłaci 470 tys. zł. To niewielki budżet, więc nie należy spodziewać się fajerwerków. Jeśli organizatorom uda się znaleźć sponsorów, mieszkańcy mogą liczyć na dodatkowe atrakcje.

A jeszcze przed sylwestrem, bo już 1 grudnia plac Wolności wraz z Arkadią przejmie we władanie Estrada Poznańska. Natomiast wraz z Nowym Rokiem będzie ona zarządzać także płyta Starego Rynku. Poznańskie władze liczą, że skupienie tych dwóch, atrakcyjnych i ważnych miejsc w ręku jednego operatora da pozytywny efekt.
- Zależy nam, by Arkadia stała się salonem kultury - podkreśla Dariusz Jaworski, zastępca prezydenta Poznania.

Tomasz Karczewski, dyrektor Estrady Poznańskiej przymierza się do rozmów z Empikiem, który dzierżawi znaczną powierzchnię w budynku Arkadii. Dyrektor ma nadzieję, że może na piętrze, nad sklepem Empik, uda się urządzić np. restaurację, która miałaby wyjście na tarasy. W każdym razie i plac Wolności i Stary Rynek ma tętnić życiem, wyróżniać się interesującymi przedsięwzięciami. Wszyscy, przyznają, że temat Starego Rynku jest wrażliwy i drażliwy. Trzeba zmierzyć się nie tylko z problemem ekscesów, które się tutaj zdarzają.

- Konserwator zabytków zastanawia się, czy ogródki piwne muszą być takie duże - mówi D. Jaworski. - Należy uporządkować sprawy reklam. A przede wszystkim porozumieć się z restauratorami ze Starego Rynku.

- Teraz mają poczucie opuszczenia, a muszą poczuć się współgospodarzami tego miejsca. Chcę zaprosić ich do współorganizacji pewnych imprez - dodaje T. Karczewski. - W przyszłym tygodniu planuję nieformalne spotkania z restauratorami.

Zdaniem T. Karczewskiego, nie można oddzielić pomysłów na zarządzanie płytą rynku od uliczek, które znajdują się wokół niego. To na nich przede wszystkim występuje problem zakłócania porządku publicznego. I to one również wspólnie ze Starym Rynkiem powinny być objęte różnymi działaniami kulturalnymi. W projekcie budżetu prezydent wpisał 250 tys. na realizację programu "Centrum warte Poznania".