Czytaj także:
Sylwia Grzeszczak: Złota Płyta dla poznanianki!
MUZYKA: Najpierw przeboje, potem debiut
Tak, bo to dopiero początek. Właściwie o żadnej z piosenek z debiutu Sylwii Grzeszczak nie mogę napisać, że nie jest przebojowa i nie przyciąga uwagi. To jest prawdziwa kopalnia hitów, z której można czerpać od "Snu o przyszłości" (numer 1) do "Za toboj" (kończąca album "dwunastka").
Poznanianka rozumie rolę, jaką przyszło jej odegrać. Teksty są ważne tylko o tyle, że nie powinny być nadmiernie banalne. Kluczem do sukcesu na listach RMF-u i Eski są uszyte na miarę współczesnego popu, znakomicie zaśpiewane, ale przy tym nieskomplikowane i łatwe do zanucenia piosenki z chwytliwymi melodiami. Tylko i aż tyle.
Ona to potrafi. Fortepian - znak firmowy w teledyskach - służy jej jako baza i ozdobnik ("Imię trawy"), ale najwięcej zależy tu od głosu. Sylwia śpiewa intuicyjnie trafiając w nutę, której dokładnie w tym momencie spodziewa się i pożąda słuchacz. Tu nie ma wielkiej sztuki, ale jest dużo przyjemności. "Bajka", "Tęcza", "Najprzytulniej" czy "Gorszy dzień" to perfekcyjna muzyka środka, na czele z balladą "Imię trawy" - tak śpiewała Edyta Górniak u szczytu swej kariery. I mało kto później.
W przypadku Sylwii sprawdza się mądrość ludowa, przejawiana milionami odsłon jej klipów na You Tube. To może być sukces większy, niż dziś nam się wydaje.
Sylwia Grzeszczak "Sen o przyszłości"
cena: ok. 35 zł
Rozmowa z Sylwią Grzeszczak w piątkowym wydaniu "Głosu Wielkopolskiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?