Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

System PEKA w Poznaniu: Platforma Obywatelska chce kontroli NIK

Paulina Jęczmionka
Jeśli wygram wybory, skontroluję wszystkie spółki miasta - zapowiada Jacek Jaśkowiak z PO
Jeśli wygram wybory, skontroluję wszystkie spółki miasta - zapowiada Jacek Jaśkowiak z PO Maciej Urbanowski
Platforma Obywatelska złoży wniosek o kontrolę działań związanych z wdrożeniem i funkcjonowaniem systemu PEKA. Domaga się też odwołania wiceprezydenta Mirosława Kruszyńskiego.

- Mamy do czynienia ze zjawiskiem bezkarności, braku odpowiedzialności za błędy popełniane w mieście - mówił podczas środowej konferencji Filip Kaczmarek, szef poznańskiej PO. - W przypadku PEKI nie potrzeba kontroli, by stwierdzić, że nadzór nad nią od początku sprawuje wiceprezydent Kruszyński. I że PEKA działa źle.

PEKA Poznań - dowiedz się więcej!

Zdaniem Jacka Jaśkowiaka, kandydata PO na prezydenta, przykład m.in. PEKI pokazuje, że Ryszard Grobelny nie ma właściwej kontroli nad podległymi spółkami i jednostkami. A jego słabością jest nieumiejętność wyciągania konsekwencji wobec podwładnych. Dlatego działacze PO zapowiadają, że będą apelować o dymisję Mirosława Kruszyńskiego. A prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu posłowie partii złożą wniosek o kontrolę Najwyższej Izby Kontroli.

Dlaczego zdecydowali się na to w trakcie kampanii wyborczej, skoro PEKA działa od lipca? - Sokrates powiedział, że błądzenie jest przywilejem filozofów, bo tylko głupcy nigdy nie robią błędów - odpowiada Kaczmarek. - Jeszcze np. 15 lipca była szansa, że PEKA zacznie dobrze działać. Ale od trzech miesięcy nic się nie zmienia. Szansy nie można przedłużać w nieskończoność. Nie może być tak, że błąd dotyka setek tysięcy ludzi, a nikt za to nie odpowiada.

Zobacz też: Nowe biletomaty w Poznaniu: Gdzie staną i jak z nich korzystać? [ZDJĘCIA, LOKALIZACJE, INSTRUKCJA]

Polityk PO dodał też, że Jacek Jaśkowiak - jako prezydent - nie powierzyłby PEKI tak obciążonej pracą osobie, jak Kruszyński, który nadzoruje kilka jednostek, robił doktorat, a teraz kandyduje do sejmiku. Kaczmarek wskazał też, że wiceprezydent wprowadzał w błąd radnych PO, którzy obawiając się niedociągnięć, opóźnili wprowadzenie PEKI o pół roku.

PO nie wierzy w skuteczność zapowiadanej kontroli komisji rewizyjnej radnych. Zwłaszcza, że zostało mało czasu do wyborów. Dlatego domaga się zewnętrznego audytu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski