Odporność, którą miało zapewnić szczepienie przeciwko koronawirusowi nie będzie wieczna. Aktualne informacje wskazują na to, że szczepienia przeciwko koronawirusowi zapewniają odporność przez około 8 miesięcy.
Z tego powodu, jak zapowiedział w rozmowie z wprost.pl Michał Dworczyk, szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. programu szczepień, wszystko wskazuje na to, że szczepienie będzie trzeba co roku powtarzać.
To znacznie komplikuje sprawę, ponieważ, by szczepienia były skuteczne, należałoby zaszczepić całą populację w ciągu jednego roku. I tak co roku.
Jeżeli jednak wystąpią zaległości, to do osób niezaszczepionych w tym roku, w kolejnym dojdą osoby już zaszczepione, które będą musiały szczepienia powtarzać. To bez wątpienia spowoduje chaos.
Przypomnijmy, że Narodowy Program Szczepień przeciwko koronawirusowi rozpoczął się już po świętach Bożego Narodzenia w 2020 roku i został on podzielony na poszczególne etapy. Etap „0” to pracownicy medyczni, których szczepienia trwają obecnie. W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w całym kraju zaszczepionych było 188 956 osób.
Zaraz po medykach w kolejce do szczepień mają stanąć seniorzy, czyli osoby 60 plus. Termin ich szczepienia przeciw COVID-19 powinien przypaść na drugą połowę stycznia 2021.
Następnie szczepieni będą żołnierze i nauczyciele. Szybciej od pozostałych na szczepionkę mogą liczyć także np. osoby otyłe, chore na cukrzycę albo walczące z chorobą nowotworową, ale także np. właściciele restauracji.
Według zapowiedzi, już od 15 stycznia 2021 roku każdy z nas będzie mógł umówić się na konkretny termin szczepienia.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?