Szczepienia uczniów w szkołach zaplanowane na wrzesień. Jak przekonać rodziców?

Zobacz wideo: Kiedy szczepimy dzieci przeciw koronawirusowi?

Ministerstwo Edukacji i Nauki zamierza przeprowadzić we wrześniu 2021 akcję szczepienia dzieci powyżej 12. roku życia przeciwko covid-19, za zgodą rodziców. W akcji będą uczestniczyć szkoły, które przeprowadzą spotkania edukacyjne i zbiorą listy chętnych. Samymi szczepieniami zajmą się powszechne punkty szczepień, z którymi kuratorzy oświaty podpisali bądź podpiszą stosowne porozumienia. Szczepienia uczniów będą odbywać w szkołach, jeśli zostaną tam zapewnione odpowiednie warunki albo też w punktach (wówczas uczniowie pod opieką nauczyciela dotrą na miejsce).

Według danych z czwartku 12 sierpnia 2021 do tej pory w Polsce w grupie wiekowej powyżej 12. roku życia wykonano 1,2 mln szczepień. Dlaczego rodzice obawiają się zaszczepić dzieci przeciwko covid-19?
Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że decyzji o dopuszczeniu szczepień przeciwko covid-19 czy innym chorobom nikt nie podejmuje pochopnie. Takie ustalenia poprzedzone są wieloma poważnymi, rzetelnymi badaniami. Ta ostrożność jest szczególnie duża zwłaszcza w przypadku szczepień dzieci. Jednak jako lekarz nie mam żadnych wątpliwości, że powinny być one szczepione przeciwko koronawirusowi. Powiem więcej: moja wnuczka bierze udział w badaniach nad wprowadzeniem szczepionki dla dzieci poniżej 12. roku życia, oczywiście za zgodą swoich rodziców, którzy również są lekarzami. Mam nadzieję, że niebawem będzie możliwość szczepienia przeciwko covid także tych młodszych dzieci.

We wrześniu 2021 Ministerstwo Edukacji i Nauki chce przeprowadzić akcję szczepień uczniów powyżej 12. roku życia w szkołach, za zgodą rodziców. W pierwszym tygodniu mają odbywać się spotkania informacyjne z rodzicami i uczniami, w drugim – zapisy, a w trzecim – szczepienia. Dzieciom podawane są dwie dawki szczepionki firmy Pfeizer, w odstępach czasowych, co oznacza, że odporność nabędą one najwcześniej pod koniec października 2021. Czy Pana zdaniem szczepienie uczniów we wrześniu, gdy już rozpocznie się rok szkolny i gdy grozi nam czwarta fala, to nie spóźniony pomysł?
Trudno prowadzić akcję szczepień w szkołach, gdy są wakacje. Oczywiście, najlepiej byłoby, aby dzieci zostały zaszczepione na początku lata, ale przecież rodzice cały czas mają taką możliwość. Wystarczy umówić się w punkcie szczepień w dogodnym terminie. Mamy za sobą akcję szczepień nauczycieli, która została zorganizowana bardzo dobrze i sprawnie. Teraz równie ważne jest zaszczepienie uczniów. Widzę tu dużą rolę organów samorządowych, wydziałów oświaty, które mogą edukować rodziców dzieci, także teraz, jak i we wrześniu w szkołach.

Jak skutecznie przekonać rodziców, że warto zaszczepić dzieci przeciwko koronawirusowi?
Jako lekarz mogę apelować do rozsądku tych osób. Szczepienia przeciwko covid-19 są tak samo potrzebne jak w przypadku innych chorób, przeciwko którym szczepimy się od dawna. Niestety, ludzie wciąż wierzą w plotki i niestworzone opowieści, przez co rodzą się wątpliwości, zupełnie niesłuszne. Bardzo nad tym ubolewam. Osobom, które jeszcze nie udały się do punktów szczepień chcę powiedzieć, że naprawdę nie mają na co czekać i powinny umówić się na szczepienie w pierwszym możliwym terminie. Wykorzystajmy wakacje, aby zaszczepić dzieci i siebie.

Według danych z czwartku 12 sierpnia 2021 w Polsce w grupie wiekowej powyżej 12. roku życia wykonano 1,2 mln szczepień. Dlaczego tak trudno rodzicom zdecydować się na zaszczepienie dzieci przeciw covid-19?
Myślę, że problem leży w braku edukacji. Jako związek od początku zwracaliśmy uwagę, że powinna być prowadzona akcja edukacyjna wśród rodziców. Apelowaliśmy, aby przystąpić do niej jeszcze w czerwcu 2021, pod koniec ubiegłego roku szkolnego. Był to najlepszy czas na przekonanie rodziców do zaszczepienia dzieci, ponieważ przyjęcie przez nie szczepionki podczas wakacji oznaczałoby nabycie odporności do września. A przecież chcielibyśmy, aby nowy rok szkolny przebiegał już normalnie, bez obaw o zamknięcie szkół czy zwiększającą się liczbę zakażeń.

Ale właśnie we wrześniu 2021 Ministerstwo Edukacji i Nauki chce przeprowadzić akcję szczepień uczniów w szkołach, za zgodą rodziców. W pierwszym tygodniu mają odbywać się spotkania informacyjne z rodzicami i uczniami, w drugim – zapisy, a w trzecim – szczepienia. Czy to dobry termin?
Każdy termin na szczepienie przeciwko covid-19 jest dobry, choć druga połowa września to trochę późno. Sądzę, że rodzice, którzy chcą zaszczepić dzieci, już to zrobili bądź zrobią lada dzień. Nie wydaje mi się, żeby czekali na pośrednictwo szkoły. Z kolei bardzo trudno będzie przekonać niezdecydowanych czy wręcz przeciwników szczepień, żeby zgodzili się na podanie szczepionki dzieciom. Obawiam się, że zanim powstaną listy chętnych, rozpoczęcie szczepień uczniów może przesunąć się w czasie, na kolejny miesiąc, a jeśli czwarta fala się rozwinie i szkoły przejdą na naukę zdalną, to w ogóle nie wiadomo, kiedy tę akcję uda się przeprowadzić.

Uczniowie to jedno, ale są jeszcze nauczyciele, którzy jako grupa zawodowa mogli skorzystać ze szczepień wiosną oraz pracownicy obsługi i administracji w placówkach oświatowych. Czy wśród nich jest dużo osób, które nie zdecydowały się na szczepienie?
Jeśli chodzi o nauczycieli, to na pewno większość z nich jest zaszczepiona. Gorzej sytuacja może wyglądać wśród pracowników obsługi i administracji. Pamiętajmy, że rząd nie przyspieszył ich szczepień, zrobiły to niektóre samorządy, na przykład w Bydgoszczy. Szkoda, że nie wykorzystano czasu przed wakacjami na edukację rodziców. W czerwcu 2021 duża liczba zachorowań i chęć powrotu do normalności mogła zmobilizować rodziców do zaszczepienia dzieci. Powakacyjne rozprężenie może nie sprzyjać takim decyzjom. Obawiam się, że we wrześniu motywacja rodziców do zaszczepienia dzieci będzie słabsza i niestety, bardziej przekonać może ich wzrost zachorowań niż profilaktyka i działania rządu.