Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szef klubu PiS: Z biletomatów w Poznaniu giną pieniądze

Marcin Idczak
Szef klubu PiS: Z biletomatów w Poznaniu giną pieniądze
Szef klubu PiS: Z biletomatów w Poznaniu giną pieniądze Waldemar Wylegalski
- Nawet kilkanaście tysięcy złotych tygodniowo może tracić Zarząd Transportu Miejskiego w Poznaniu na rozliczeniach z biletomatów - twierdzi radny Szymon Szynkowski vel Sęk.

Mieli go o tym zaalarmować sami pracownicy ZTM. Sprawa dotyczy automatów zamontowanych przy przystankach jak też w autobusach oraz tramwajach. - Według przekazanych mi informacji są znaczne różnice w sumach na wydrukach, które mają potwierdzić dokonane operacje, a ilością gotówki wyciąganą z automatów - mówi radny. Podane kwoty aż go zmroziły, dlatego postanowił interweniować.

- Pracownicy się do mnie zwrócili, gdyż według nich szefowie ZTM zbyt bardzo bagatelizowali ten problem - mówi Szymon Szynkowski vel Sęk. Stwierdza, że jedną konsekwencją było to, że osobę odpowiedzialną za rozliczenia przesunięto na inne stanowisko. Sam złożył już interpelację do władz miasta w której domaga się wyjaśnienia sprawy. - Spodziewam się, że odpowiedź będzie bardzo lakoniczna. Jednak zamierzam dalej drążyć. Przecież to chodzi o nasze pieniądze - zapowiada radny. - Później dowiadujemy się, że jest mniej linii, rzadziej jeżdżą autobusy lub tramwaje gdyż nie ma pieniędzy na komunikację. Wpływy ze sprzedaży biletów są zbyt małe- dodaje. Według niego największą bolączka jest to, że nie podjęto jeszcze stanowczych kroków do wyjaśnienia ,,gubienia" pieniędzy w biletomatach. Natomiast radny Szynkowski zastanawia się co jest przyczyną. Scenariuszy może kilka: może ktoś kradnie pieniądze z biletomatów, może są źle księgowane lub automaty nieprawidłowo działają.

Wiadomo, że w listopadzie zatrzymano 4 osoby, które za pół ceny oferowały możliwość doładowania Komkarty. Za pomocą sprzętu dostępnego w internecie wydłużali oni czas doładowania. Policjanci oszacowali, że grupa mogła na tym procederze zarobić kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Jednak dane, które przedstawia Szymon Szynkowski vel Sęk sugerują, że takich grup działać by musiało co najmniej kilka.

Michał Beim z Instytutu Sobieskiego, który specjalizuje się w komunikacji publicznej w Niemczech i Polsce mówi, że: - Należy pamiętać, iż może to mieć wpływ na przyszłe ceny i rozkład jazdy komunikacji - stwierdza. - To właśnie transport oraz sprzedaż nieruchomości są jedynymi narzędziami wpływów do miejskiej kasy na które oddziałują lokalni politycy - dodaje.

- Jak we wszystkich automatach biletowych na całym świecie, także w biletomatach ZTM zdarzają się różnice pomiędzy realnymi wpływami a raportami kasowymi - wyjaśnia Bartosz Trzebiatowski, rzecznik ZTM. - Skala tego zjawiska jest jednak symboliczna - dodaje.

Na pytanie, czy kilkanaście tysięcy można uznać za kwotę symboliczną odpowiada, że jest znacznie niższa. O ile już nie wyjaśnia.

Stwierdza, że są to urządzenia elektrotechniczne, w których w określonych warunkach atmosferycznych oraz przy niezgodnym z instrukcją używaniu producenci dopuszczają margines błędów.

Czasami się zdarza, że przy wydawaniu reszty, bilon się sklei i w efekcie na raporcie będzie brakowało określonej kwoty (wydanej podwójnie). Najczęstszą przyczyną są próby wrzucania obiektów, których maszyny nie przyjmują. - Mieliśmy próby wciskania do wlotu patyków po lodach, monet z całego świata, guzików i gum do żucia - dodaje. Wówczas możne dojść do blokowania wlotu biletomatu co wpływa na różnice w odczytach - mówi B. Trzebiatowski.

Czy biletomaty rzeczywiście powodują ogromne starty? Jak oceniasz ich działanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski