18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sześciolatki do szkół? Niech decydują rodzice

Piotr Walkowski
Z Piotrem Walkowskim, posłem PSL z okręgu kaliskiego, rozmawia Paulina Jęczmionka

Sześciolatki powinny pójść w przyszłym roku do szkoły?
Piotr Walkowski: To indywidualne pytanie do rodziców każdego sześciolatka, który może, ale nie musi być gotowy na pójście do szkoły. Jestem za tym, by pozostawić rodzicom wybór. Tak, jak było dotychczas.

Rządowa reforma wprowadza jednak przymus.
Piotr Walkowski: Ta reforma miała dobre założenia, które zostały źle wykonane.

Dlaczego?
Piotr Walkowski: Bo jeśli chce się odgórnie, administracyjnie wprowadzić nowy obowiązek szkolny, to należy wszystko od A do Z przygotować, dopracować każdy szczegół. I robić to tak długo, jak będzie trzeba. W przypadku reformy oświaty najpierw wyznaczono termin, a później rozpoczęto przygotowania. Ale realia kilkukrotnie pokazały, że termin jest niemożliwy do zrealizowania. I rząd reformę przesuwał, równocześnie pozostawiając rodziców z wieloma pytaniami bez odpowiedzi. Trudno się więc dziwić, że zrodził się tak ogromny sprzeciw społeczny.

Który przyniósł ponad 950 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie reformy. W tym tygodniu zajmie się nim Sejm. Jak Pan zagłosuje?
Piotr Walkowski: Tego silnego głosu społeczeństwa na pewno nie można zignorować. Ale trzeba też spojrzeć na sprawę referendum realistycznie. Po pierwsze, szacuję, że zagłosowałyby w nim maksymalnie 2 miliony ludzi, bo do urny pójdą tylko zainteresowani - rodzice sześciolatków i młodszych dzieci. To za mało, by referendum było wiążące. Po drugie, jego organizacja to koszt kilkudziesięciu milionów zł. Państwa na to nie stać. Dlatego na posiedzeniu klubu, podczas którego będziemy omawiać kwestię głosowania, mam zamiar zaproponować, by takie referendum się odbyło, ale przy okazji wyborów powszechnych, np. samorządowych w przyszłym roku.

Ale wybory odbędą się pod koniec roku. Wtedy pierwsze sześciolatki będą już w szkole.
Piotr Walkowski: Zatem rząd powinien przesunąć reformę. Termin jej wprowadzenia był już kilka razy odsuwany, więc nic się nie stanie, jeśli nastąpi to po raz kolejny.

Premier i minister edukacji wydają się już w tej sprawie nieugięci. Są przeciwko referendum. Pana - posła z partii koalicyjnej - zdanie raczej im się nie spodoba.
Piotr Walkowski: Nie brałem ślubu z Platformą Obywatelską. Gdyby reforma była solidnie przygotowana, a rodzice informowani, nikt by się nie buntował. A skoro nie była, to mamy teraz opór i obawy rodziców. A przecież to oni powinni decydować o swoich dzieciach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski