Szkoła muzyczna zostaje na dziesięć lat

Wczoraj umowę, której warunki pozostają tajemnicą, podpisali w pałacu arcybiskupim: ekonom archidiecezji ks. Henryk Nowak i dyrektor szkoły Wojciech Michalski w obecności arcybiskupa Stanisława Gądeckiego.

Ksiądz Maciej Szczepaniak, rzecznik kurii, stwierdził, że umowa jest rezultatem negocjacji, a jej ostateczna treść jest efektem ustępstw i dobrej woli obu stron, działających w duchu porozumienia. Dodał także, że warunki kompromisu powinny zostać zachowane w tajemnicy.

Tym sposobem zakończył się etap dwuletniej walki dyrekcji, uczniów, rodziców, przyjaciół o to, by szkoła miała swoją siedzibę. Kuria odzyskała gmach na mocy sądowego wyroku. W obronie szkoły były nawet marsze młodzieży i specjalne koncerty. Placówka podlega Ministerstwu Kultury i to ono doszło do porozumienia z poznańską kurią.

Wojciech Michalski, dyrektor Zespołu Szkół Muzycznych, jest zadowolony z porozumienia, bo daje ono gwarancję, że uczniowie przez najbliższe lata będą mili gdzie się w spokoju uczyć. Nie trzeba też szukać budynku, gdzie szkoła miałaby się przenieść, a nie byłoby to łatwe w Poznaniu. Budynek bowiem musiałby mieć ok. 60 klas, w których zmieściliby się nie tylko uczniowie, ale także instrumenty m.in. fortepiany. Potrzebna byłaby aula i sale ćwiczeń. Ministerstwo musiałoby wydać duże pieniądze na adaptację gmachu udostępnionego przez miasto. Ministerstwo Kultury rozważało nawet zakup budynku przy Głogowskiej od kurii, ale do tego nie doszło.

- Ta umowa daje nam poczucie bezpieczeństwa, a jednocześnie czas, by zacząć myśleć o nowej siedzibie. Zaczęliśmy starania o działkę tuż przy Akademii Muzycznej, na ulicy Skośnej - mówi dyrektor Michalski. - Tam moglibyśmy postawić budynek naszej szkoły. PKP już wyraziło zgodę.

Minister Bogdan Zdrojewski jest za tą lokalizacją. Teraz pozostaje załatwienie wszystkich dokumentów. Działka należy do Skarbu Państwa. Mam nadzieję, że wszystko się uda. Potrzebne będzie ok. 30 mln złotych na budowę. Tak duża kwota będzie trudna do zdobycia, ale jestem optymistą.
Dyrektor Michalski bardzo chciałby, aby szkoła w nowym budynku zaczęła funkcjonować jeszcze przed końcem umowy z kurią.