Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpilki: W symbolu kobiecości biegali niegdyś panowie!

Justyna Lewandowska
Obcasy powyżej 12 centymetrów powinny być zabronione, pod groźbą kary grzywny. Najlepiej na nie tylko patrzeć
Obcasy powyżej 12 centymetrów powinny być zabronione, pod groźbą kary grzywny. Najlepiej na nie tylko patrzeć 123rf
Niezależnie od płci, wszyscy pożądamy wysokich obcasów. Każdy w inny sposób. Mężczyźni lubią je oglądać na nogach pań, a kobiety wolą je wkładać na nogi albo po prostu mieć w szafie. Bądź co bądź - obcas jest symbolem kobiecości, chociaż jeszcze w XVII wieku był zarezerwowany przede wszystkim dla mężczyzn!

W ubiegłym roku w internecie furorę robiło nagranie zarejestrowane podczas próby tanecznej prowadzonej przez choreografa Yannisa Marshalla. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że choreograf uczył tańczyć grupę mężczyzn... w szpilkach. Komentarze do wideo mówią same za siebie: "ruszają się zgrabniej od dziewczyn", "są rewelacyjni".

Wysokie obcasy eksponują biodra, dodają pewności siebie (o ile umiemy się w nich poruszać) i sprawiają, że każde nogi stają się zgrabniejsze. W szpilkach widywany jest jeden z najbardziej kontrowersyjnych polskich celebrytów Michał Szpak. Tańczący i śpiewający mężczyzna w obcasach budzi zdziwienie przede wszystkim męskiej części publiczności. Oni kojarzą je zupełnie z czymś innym. - Obecność szpilek dodaje też pikanterii w ars amandi. Widzi się je w filmach erotycznych i pornograficznych - mówi Krzysztof Tryksza, seksuolog. - Często wkładają je kobiety lubiące dominować, co dodatkowo podkreśla ten fakt. Inaczej rzecz się ma z fetyszystami. U nich bez obecności wysokich obcasów na kobiecych stopach, przyjemność znika - tłumaczy seksuolog.

Niekwestionowaną fanką szpilek była naczelna seksbomba połowy XX wieku - Marylin Monroe, która twierdziła, że nie wie, kto wymyślił szpilki, ale kobiety zawdzięczają mu sporo. W podobnym tonie wypowiada się wiele współczesnych kobiet, które lubią kroczyć przez życie na obcasach. Istnieją zawody, w których obcas, niekoniecznie bardzo wysoki, jest pożądany. Jest nieodłącznym elementem wizerunku kobiety z klasą.

- Nie wyobrażam sobie życia bez szpilek - mówi wprost Marta Włodarczak, 26-letnia prawniczka z Poznania. - W moim zawodzie są niezbędne, żeby wyglądać poważnie i elegancko. Na sali sądowej obowiązuje określony dresscode, nie mogę - ale i nie chcę - pozwolić sobie na coraz powszechniejszy luz - dodaje.

Niestety, częste wkładanie wysokich obcasów ma swoje minusy. Mimo że wyglądamy w nich kusząco, a nasz chód staje się dostojniejszy i bardziej zmysłowy, to szpilki mogą niekorzystnie wpływać na stan zdrowia.
- Wysokie obcasy zwiększają podatność na urazy. Stopa opiera się na palcach i śródstopiu, a pięta pozostaje "w powietrzu" - mówi Agnieszka Szymczak, fizjoterapeutka.

Uważa się, że najbezpieczniejszy i najzdrowszy dla nas jest niski obcas, którego wysokość nie przekracza 4 centymetrów. I warto się tego trzymać, bo lekarze alarmują, że zbyt częste noszenie szpilek może prowadzić do deformacji stóp, a nawet uszkodzeń kręgosłupa - szczególnie odcinków lędźwiowego i piersiowego.

W sezonie wiosennym projektanci, a za nimi znane sieciówki, proponują noszenie wygodniejszego obuwia niż szpilki. Ciepłe dni witać mamy więc w płaskich, najlepiej pastelowych tenisówkach, balerinach i, koniecznie, stylizowanych na męskie, mokasynach oraz sztybletach (botki do kostki z wydłużonym noskiem). Szpilki możemy zamienić też na koturny. Może nie są tak seksowne jak obcasy, ale za tę wymianę podziękują nam w przyszłości nasze umęczone łydki i stopy.

Tymczasem projektanci swoje, a klienci swoje. Już się nauczyliśmy, że z mody należy korzystać, a nie bezrefleksyjnie naśladować to, co lansują znane nazwiska. Szpilki na wybiegach wyglądają jak małe dzieła sztuki, a te powinny być zarezerwowane dla muzeów. W dziełach sztuki nie da się przecież chodzić.

- W tym sezonie klientki poszukują butów na stabilnym, niezbyt wysokim obcasie, tzw. słupku. Odchodzi się od wąskiej szpilki, która królowała jesienią - mówi Ola Barbarska, sprzedawczyni jednego z butików Starego Browaru. - Wracają też zaokrąglone czubki, co na pewno odbije się pozytywnie na kondycji stóp. Wydłużone noski, powodujące wrażenie nóg do samego nieba są piękne, ale na dłuższą metę bardzo niewygodne - komentuje O. Barbarska.

Najczęściej niebotycznie wysokie obcasy wkładają młode kobiety, które dopiero wkraczają w dorosłe życie. Internetowe fora roją się od wpisów na ten temat.
"Mam 17 lat i uwielbiam chodzić na obcasach( szczególnie tych 13cm-16cm), lecz spotykam się z bardzo negatywnymi komentarzami, że za wysokie, że kto to widział? Ile miałyście lat, kiedy zaczęłyście chodzić w szpilkach?" Tu rozwija się dyskusja, z której wynika, że młode dziewczyny jednak kochają obcasy.

Dojrzałe kobiety stawiają raczej na jakość, a nie ilość centymetrów przy wybieraniu obcasów. Wybierając obuwie do codziennego chodzenia, mierzymy więc siły na zamiary. Każda z nas wie, że polskie chodniki nie są odpowiednie do poruszania się na niebotycznych szpilkach. I nie pomoże nawet kilkunastoletnia przyjaźń z obcasami - wystarczy jeden nieuważny ruch i może czekać nas sporo bólu lub długotrwała kontuzja z gipsem w promocji.

Wysokie obcasy mają spowodować, że nastolatki będą wyglądały dojrzalej i poważniej. Bo szpilki dodają nie tylko wzrostu, ale - może nawet przede wszystkim - lat, a co za tym idzie pewności siebie i powagi.
- Szpilki są niekwestionowanym symbolem kobiecości - mówi Marcin Brzeziński, stylista. - W modzie, odwrotnie niż w życiu wszystkie chwyty są dozwolone - tłumaczy.

Carrie Bradshow, bohaterka amerykańskiego serialu pt. "Seks w wielkim mieście", która w słynnej scenie błagała złodzieja, żeby zabrał wszystko prócz szpilek, mówiła, że kobieta powinna mieć wyjątkowe buty, by radośniej kroczyć w nich przez życie. Sama miała ich kilkaset par!

Najlepiej (i najzdrowiej) jednak zostawić je na specjalne okazje. Dzień Kobiet jest idealny, żeby sprezentować sobie szpilki (niekoniecznie od Blahnika) i pokazać je światu. Chociażby po to, żeby nasze kobiece święto spędzić z radością!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski