Szpital dziecięcy za pół miliarda złotych

Szpital przy ul. Krysiewicza w Poznaniu pęka w szwach. Kolejne liftingi - remonty, usprawnienia na nic się zdadzą. Mieści się w XIX-wiecznym budynku i zwyczajnie brakuje w nim miejsca. Ponadto lecznica za siedem lat i tak będzie musiała się stąd wyprowadzić.

Przynajmniej od dwóch lat mówi się o konieczności budowy nowej placówki. Inwestorem miał być Urząd Marszałkowski, któremu podlega szpital przy ul. Krysiewicza. Miasto natomiast dałoby grunt.
- 9 grudnia wydaliśmy decyzję o lokalizacji inwestycji - mówi Jerzy Stępień, zastępca prezydenta Poznania. - Jeżeli władze województwa będą chciały budować szpital, droga została otwarta. Powstałby on w sąsiedztwie szpitala miejskiego przy ul. Szwajcarskiej.

Ta decyzja umożliwi wycenę działki, na której miałby powstać szpital i przejęcie od miasta gruntu pod inwestycję. Stępień twierdzi, że gdy marszałek wystąpi z takim wnioskiem, prezydent zwróci się do radnych o zgodę na przekazanie terenu.

- Będziemy rozmawiać o przekazaniu gruntu - potwierdza Leszek Wojtasiak, wicemarszałek województwa. - Prezydent jest przychylny zaangażowaniu się we wspólne przedsięwzięcie.

Jerzy Stępień deklaruje współpracę w zakresie wykorzystania zaplecza logistycznego, żywieniowego, diagnostycznego i technicznego szpitala miejskiego przy Szwajcarskiej.

Leszek Wojtasiak podkreśla, że przy obecnych budżetach samorządowych sfinansowanie tak kosztownej inwestycji jest dużym wyzwaniem.

- Nie jesteśmy w stanie zrobić tego, zaciągając kredyt czy emitując obligacje - dodaje wicemarszałek. - Dzisiaj będę rozmawiał w Warszawie z instytucjami, które są gotowe na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego zrealizować tę inwestycję.

Według wstępnych szacunków budowa szpitala, jego wyposażenie będzie kosztować bagatela pół miliarda zł. Wojtasiak zapewnia, że jego celem jest, by placówka była gotowa w ciągu najbliższych czterech lat. Biorąc pod uwagę ogrom tego przedsięwzięcia, to nie lada wyzwanie.

- Dlatego nie czekam do wiosny, tylko zabieram się do pracy od dzisiaj - odpowiada Leszek Wojtasiak.