Radni powiatowi zwiększyli kapitał zakładowy spółki szpitala w Puszczykowie o 3 mln zł. Zbiegło się to w czasie z 10. rocznicą rozpoczęcia odzyskiwania szpitala od dzierżawcy. Ale w najbliższym czasie potrzeba jeszcze 31 mln zł na szpital.
Przejęcie szpitala nie było procesem łatwym. Przez kilka lat toczył się proces. Oskarżonym był między innymi ówczesny starosta powiatu, który podjął decyzję o wydzierżawieniu szpitala spółce z Gdańska. Szkoda na rzecz powiatu miała wynieść 9,4 mln zł. Oskarżony został uniewinniony. Powiat odzyskał szpital, ale wykupienie długów i spłata zobowiązań wobec pracowników kosztowały budżet powiatu 22 mln zł. Obecny kapitał spółki to 63 mln 611 tys. zł. Te pieniądze też pochodzą z budżetu powiatu.
Zobacz: Szpital w Puszczykowie: 40 łóżek w nowym oddziale paliatywnym [ZDJĘCIA]
- W ostatnich pięciu latach szpital pozyskał dotacje i dofinansowanie na prowadzone inwestycje w kwocie 11 mln 664 tys. 672 zł - mówi Tomasz Karpiński, dyrektor finansowy szpitala w Puszczykowie. Wybudowano lądowisko dla śmigłowców, Szpitalny Oddział Ratunkowy, budynek ocieplono i zakupiono specjalistyczny sprzęt. Szpital otrzymał też 3 mln 231 tys. 300 zł pożyczki z NFOŚiGW. Czy było warto tyle milionów wydawać na lecznicę?
- Ze względów społecznych należało to zrobić - mówi Piotr Burdajewicz, przewodniczący rady powiatu. Do roku 2016 trzeba utworzyć blok operacyjny. Ma kosztować 31 mln zł. Pieniądze mają pochodzić ze sprzedaży mieszkań w budynku przy szpitalu i ze sprzedaży parku o powierzchni 7,5 hektarów, który został już zamieniony na działki budowlane. Spółka, która teren sprzeda, pokazała podział radnym z Puszczykowa. Działki mają od 1,2 tys. metrów kwadratowych do ponad 2 tysięcy. Dochód ze sprzedaży szacowany jest na 10 milionów zł.
Sprawdź też: Szpital w Puszczykowie: Sprzedadzą park oraz hotel i wybudują blok operacyjny [ZDJĘCIA]
Nieruchomości w Puszczy-kowie kosztują od 300 zł do 600 zł za mkw. Zastrzyku szpital spodziewa się ze sprzedaży mieszkań. Ich wartość określona będzie w marcu. Według starosty Jana Grabkowskiego cena metra kwadratowego może wynieść od 2 tys. zł do 2,5 tys. zł. Zastrzegł, że to tylko szacunek. Część lokatorów chce się wyprowadzić. Podkreślają, że instalacje w budynku nie były przez lata modernizowane. Są w nim też lokale komunalne Puszczykowa. Czy miasto je wykupi?
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
