18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szreniawa: Festyn "Jesień w domu i zagrodzie" [ZDJECIA]

Robert Domżał
Pracę silników zabytkowych  traktorów słychać  było z daleka. Niektóre z nich  trudno było dostrzec , tyle pary i spalin wypuszczały ich rury wydechowe
Pracę silników zabytkowych traktorów słychać było z daleka. Niektóre z nich trudno było dostrzec , tyle pary i spalin wypuszczały ich rury wydechowe Robert Domżał
Grzyby, powidła i traktory królowały w czasie festynu "Jesień w domu i zagrodzie. Retro show 2011"w jaki po raz kolejny odbywał się dzisiaj w Muzeum Rolnictwa w Szreniawie .

Po raz pierwszy w czasie festynu można było nauczyć się rozróżniać grzyby trujące od jadalnych.
- Bywa że grzyb trujący różni się od jadalnego szczegółem. Zbieracz tą różnicę dostrzeże. W atlasie tej informacji nie znajdziemy - mówi Szymon Kapała doświadczony grzybiarz, który w czasie festynu pełnił rolę eksperta. Od czego zatem należy zacząć naukę zbierania grzybów. Trzeba zapamiętać, że grzyby, które mają na spodzie kapelusza blaszki są trujące.

CZYTAJ TEŻ:
Festyn Retro Show z paradą traktorów
Podpowiadamy, gdzie można znaleźć grzyby
Grzyby - jesienny dom pachnący lasem

Bieżący rok w opinii Szymona Kapały jest szczególnym. Mimo, że sezon na kurki dawno powinien się skończyć, nadal można je znaleźć w lesie. Inne gatunki grzybów nie występują tak obficie jak w innych latach. Największy tegoroczny grzyb jakiego znalazł to borowik o średnicy kapelusza 16 cm.

Jeśli utrzyma się ciepła pogoda, a meteorolodzy zapowiadają deszcze, to w październiku będzie jeszcze można nie raz wybrać się na grzybobranie. Najlepiej robić to wcześnie rano, kiedy słońce nie rzuca zbyt wiele światła, a grzyby nie mogą ukrywać się przed wzrokiem zbierającego w cieniu drzew i krzewów.

Z dala od straganu z grzybami i stoiska na którym smażono powidła, na folwarku słuchać było warkot silników. Stare Ursusy i przedwojenne Lanz Buldogi z których część miała tabliczki świadczące o tym, że zostały ściągnięte z Argentyny, zdominowały motoryzacyjną część festynu.

Oprócz pojazdów pochodzących ze zbiorów szreniawskiego Muzeum Rolnictwa można było podziwiać ciągniki rolnicze członków Klubu Miłośników Starych Ciągników i Maszyn Rolniczych "Traktor i Maszyna" z Wilkowic

Marek Kropidłowski z miejscowości Owieczki koło Gniezna ma osiem zabytkowych ciągników. Jednym z nich jest Lanz Buldog z roku 1948. To traktor będący protoplastą jednego z powojennych modeli Ursusa.

- Kiedy już się znajdzie ciągnik warty zainteresowania, a ja zauważyłem jeden taki egzemplarz w punkcie skupu złomu, trzeba go rozebrać na części i piaskować, to rodzaj czyszczenia. Następnie segreguje się części na te które jeszcze można wykorzystać i takie którym niezbędna jest regeneracja. Zanim złoży się ciągnik ponownie mija wiele godzin, a nawet wieczorów - mówi Marek Kropidłowski.

Jak można było się przekonać w Szreniawie wśród pasjonatów starych ciągników są nie tylko rolnicy.
- Nie jeździmy tymi traktorami, ale uważamy, że te traktory tak jak i niektóre samochody są po prostu ładne - mówią Andżelika Jankowiak i Karolina Kropidłowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski