W kwietniu 1923 prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Stanisław Wojciechowski uroczyście otworzył Tymczasowy Port Wojenny i Schronisko dla Rybaków w Gdyni.
13 sierpnia 1923 do Gdyni zawinął pierwszy zagraniczny statek S/S "Kentucky". Jak się okazało parowiec pod francuską banderą wpisał się do morskiej historii Polski nie tylko z tego powodu. Był bowiem statkiem, na który wsiedli emigranci chcący przez Gdynię dotrzeć do Francji.
Tego dnia kilkuset emigrantów opuściło Polskę w drodze do nowego świata. Świadek tamtego wydarzenia, wchodzący w skład kierownictwa portu Jan Żelewski tak opisywał tamten moment:
- Smutna była przymusowa wizyta francuskiego frachtowca Kentucky u schyłku lata. Zabrał on do Francji naszych emigrantów. Była to ludność wiejska z Wielkopolski, bardzo liczne rodziny, a nawet niemowlęta i stosunkowo dużo mężczyzn z odznakami powstańczymi - relacjonował Jan Żelewski.
Kim byli ci ludzie i i dlaczego zdecydowali się na emigrację? Skąd wyjeżdżali i dokąd zmierzali? Jakie były ich dalsze losy? Gdzie żyją ich potomkowie? Poznański producent telewizyjny Tadeusz Litowczenko i Aleksander Gosk z powstającego Muzeum Emigracyjnego w Gdyni zamierzają opowiedzieć dalszy ciąg ich losów. Pomoże im w tym także redakcja "Głosu Wielkopolskiego".
Dlatego zwracamy się z apelem do naszych czytelników. Jeśli ktokolwiek wie coś na temat emigrantów, którzy 13 sierpnia 1923 roku popłynęli statkiem "Kentucky" do Francji proszony jest o kontakt z biurem Muzeum Emigracji przy ulicy Polskiej 1 w Gdyni [email protected], z firmą Astra TV w Poznaniu [email protected] lub z redakcją Głosu Wielkopolskiego: [email protected]
PRZECZYTAJ TAKŻE: Spadkobiercy gen. Chłapowskiego walczą o odzyskanie majątku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?