Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szukamy pozytywów po meczu z Legią

Karol Maćkowiak
Porażka z Legią, choć bolesna, pokazała, że Lecha na wiele stać
Porażka z Legią, choć bolesna, pokazała, że Lecha na wiele stać Szymon Starnawski /Polska Press
Choć lechici przegrali w Warszawie z Legią, to kibice nie powinni załamywać rąk. Są bowiem czynniki, które pozwalają z optymizmem patrzeć na najbliższe tygodnie, gdy zapadną rozstrzygnięcia.

Dyspozycja Jasmina BuriciaKiedy Lech zdobywał mistrzostwo Polski w poprzednim sezonie, mógł liczyć na doskonałą formę bramkarza – wówczas był to Maciej Gostomski, który m. in. wspaniałą paradą w meczu z Lechią pozwolił Lechowi obronić fotel lidera. Dziś w bardzo dobrej dyspozycji jest Jasmin Burić. Bośniak świetnie spisał się w piątkowym meczu z Legią, a równa forma w ostatnich tygodniach sprawiła nawet, że Jasiu zagrał drugi raz w reprezentacji Bośni i Hercegowiny po kilku latach przerwy. Oby nie miał kłopotów ze zdrowiem.

Powrót Szymona PawłowskiegoSzymek w poniedziałek wznowił treningi z całym zespołem, a już w piątek wszedł na zmianę w meczu z Legią. Może nie zagrał olśniewających zawodów, ale akurat na niego można liczyć i z pewnością jego forma w najbliższych tygodniach będzie zwyżkowała. Pawłowski w gazie to motor napędowy akcji Lecha. Do finału Pucharu Polski zostały dwa tygodnie i już w kolejnym starcie z Legią powinien grać znacznie lepiej.

Poprawa sytuacji kadrowejW tygodniu poprzedzającym mecz z Legią Jan Urban mógł pracować z aż 27 piłkarzami! Takiego komfortu nie miał dawno i drużyna w najmocniejszym składzie jest w stanie rywalizować ze wszystkimi, o czym świadczy też wyrównany bój z Legią. Lechici w optymalnym zestawieniu zaprezentowali się o niebo lepiej niż w poprzednim meczu z Legią przy Bułgarskiej, kiedy przegrali z warszawianami wyraźnie 0:2.

Lepsza forma liderówTamas Kadar, Maciej Gajos, Nicki Nielsen – w ich przypadku widać jak na dłoni, że znajdują się w optymalnej dyspozycji, a i coraz lepiej radzą sobie Darko Jevtić czy Karol Linetty. Dobrze prezentuje się też Łukasz Trałka, który szczególnie w pierwszej połowie spotkania z Legią dzielił i rządził w środku pola. Jeżeli w następnych meczach będą trzymać poziom, można być spokojnym o wyniki.

Mała strata do podiumLech jest drużyną, która bodaj najwięcej zyskała po podziale punktów. Kolejorz do podium jest wciąż na dystans jednego meczu, zatem biorąc pod uwagę, że drużyna Jana Urbana utrzymuje średnią 2 punktów na mecz, szanse na wejście do Europy przez ligę nie wyglądają wcale tak marnie. Trzeba jednak przede wszystkim wygrywać mecze u siebie: z Piastem, Lechią i Ruchem. Lech ma za sobą jeden mecz na wyjeździe zatem teraz czekają go trzy u siebie i trzy w gościach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Szukamy pozytywów po meczu z Legią - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski