Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szymon Pawłowski: W Poznaniu już wszyscy mówią o meczu z Legią [ROZMOWA]

Karol Maćkowiak
Szymon Pawłowski: W Poznaniu już wszyscy mówią o meczu z Legią
Szymon Pawłowski: W Poznaniu już wszyscy mówią o meczu z Legią Grzegorz Dembiński
- W Poznaniu cały czas już wszyscy mówią o meczu z Legią, a my przecież mamy jeszcze dwa mecze do rozegrania przed tym starciem - przyznaje Szymon Pawłowski z Lecha Poznań.

Jesienią zespół Zawiszy Bydgoszcz dostał w Poznaniu potężne lanie, przegrywając aż 6:2, ale teraz radzi sobie dobrze, więc może nie być już tak łatwo.To zupełnie inny zespół, został przebudowany, trener Rumak miał czas, żeby wprowadzić swoją taktykę. Zawisza jeszcze nie przegrał po wznowieniu rozgrywek, ale mam nadzieję, że ich passa będzie trwać do soboty. Jesteśmy podbudowani wygraną z Jagiellonią Białystok, takie zwycięstwa w końcówkach, wyszarpane, budują zespół, najważniejsze, że graliśmy do końca i zdobyliśmy trzy punkty.

Zarówno drużyny Lecha, jak i Zawiszy zdobyły w tej rundzie po osiem punktów. Można na ten mecz spojrzeć jak na spotkanie sąsiadów w tabeli?My tak na to nie patrzymy. Liczy się tylko to, że chcemy zdobyć trzy punkty. One mają nas przybliżyć do celu, czyli mistrzostwa Polski.

A propos walki o tytuł - za nieco ponad tydzień do Poznania przyjedzie Legia Warszawa. Derby Polski obejrzy prawdopodobnie komplet kibiców. Fakt, że o tym spotkaniu jest coraz głośniej, nie sprawia, że trudno się zmobilizować na mecz z Zawiszą?W Poznaniu cały czas już wszyscy mówią o meczu z Legią, a my przecież mamy jeszcze dwa mecze do rozegrania przed tym starciem. Najważniejsze jest jednak to najbliższe w Bydgoszczy, bo ewentualne zdobyte trzy punkty będą bardzo cenne właśnie przed Legią.

Kolejny mecz wyjazdowy nie może budzić optymizmu wśród kibiców. Nie radzicie sobie na obcych boiskach w tym sezonie.To prawda, nasz wyjazdowy bilans nie jest zbyt imponujący – tylko dwa zwycięstwa. Musimy w końcu zacząć zwyciężać na wyjazdach, gdyż tak jak już wspomniałem, cel jest jeden – mistrzostwo Polski, a punkty musimy zdobywać seriami, nie tylko na Bułgarskiej.
Bez wygranych na wyjeździe trudno myśleć o zdobyciu tytułu mistrzowskiego.My cały czas myślimy i dążymy do tego celu. Mam nadzieję, że z Bydgoszczy przywieziemy trzy punkty. Za każdym razem, gdy wyjeżdżamy na obce stadiony chcemy zdobyć trzy punkty, na razie nie wychodzi nam to zbyt dobrze. Musimy się wreszcie przełamać i wtedy powinno być już łatwiej. Na pewno nie jesteśmy jeszcze w optymalnej formie, możemy grac znacznie lepiej, dążymy do tego, by złapać odpowiedni rytm i prezentować się tak, jak w końcówce jesieni. Najważniejsze są punkty. To cechuje wielkie zespoły, że nawet gdy gra się nie układa, potrafią wywalczyć punkty. My też musimy to robić.

Ma to dla was znaczenie, że na ławce trenerskiej zasiądzie Mariusz Rumak, który bardzo dobrze zna zespół Lecha?Myślę, że w polskiej lidze wszystkie zespoły się dobrze znają, więc rywala można zaskoczyć jedynie niuansami lub przygotować odpowiednią taktykę.

Rozmawiał Karol Maćkowiak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski