Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szymon Ziółkowski udowodni swą polityczną moc

Marek Lubawiński
W któryś tam piękny, upalny sierpniowy dzień, na opanowanej przez parawanowych terrorystów plaży w Międzyzdrojach, dowiedziałem się, że liderem listy wyborczej poznańskiej Platformy Obywatelskiej ma być Szymon Ziółkowski, znakomity lekkoatleta, mistrz świata w rzucie młotem i jak dotąd jedyny złoty medalista olimpijski w Wielkopolsce. Choć niewiele rzeczy jest już mnie w stanie zaskoczyć, tym razem kilka razy musiałem sprawdzić czy mój mocno już dojrzały wzrok po raz kolejny mnie nie zawiódł. Nie ukrywam, ze moje zdziwienie było ogromne, ale jak "mile" zaskoczeni musieli być politycy Platformy w Poznaniu, którzy kilka miesięcy między sobą walczyli o jedynkę, dwójkę, trójkę i tak dalej.

Partyjni szefowie prześcigają się w poszukiwaniu kandydatów, którzy ubarwią listy wyborcze swymi atrakcyjnymi nazwiskami. A takie mają sportowcy, szczególnie ci nadzwyczaj utytułowani. W mijającej kadencji w sejmie nie brakuje ludzi związanych ze sportem. W poselskich ławach naliczyłem dziesięcioro byłych sportowców, ale tak prawdę mówiąc widać i słychać tylko dwoje, i to wcale nie z mównicy sejmowej. Jan Tomaszewski zawsze powie coś, co wzbudzi emocje, niespodziewanie przeszedł z PIS do PO, czego pewnie teraz bardzo mocno żałuje.Jagna Marczułajtis-Walczak była twarzą starań Krakowa o igrzyska zimowe w 2022 roku, ale co skończyło się sporym skandalem.

Kibicom nie są obce takie nazwiska jak Iwona Guzowska, Leszek Blanik, Roman Kosecki, Cezary Kucharski, Maciej Zieliński (koszykarz), Małgorzata Niemczyk (siatkarka), Paweł Papke (siatkarz) czy Robert Wardzała (żużlowiec). Oni też wszyscy mają poselskie legitymacje, ale w swych partyjnych klubach są tylko maszynkami do głosowania. Ich aktywność na Wiejskiej jest raczej znikoma, choć pewnie w swych środowiskach wykonują pożyteczną pracę.

Zobaczymy czy Szymon Ziółkowski, jeśli oczywiście zdobędzie poselski mandat pójdzie w ich ślady, czy też poważnie potraktuje swoje nowe zadanie. Reprezentant AZS Poznań pewnie chciałby wystartować w Rio de Janeiro na swych szóstych igrzyskach olimpijskich, a to oznacza, że przez pierwszy rok kadencji praktycznie byłby w sejmie nieobecny. Ale to zupełnie inna sprawa, bo wiem, że Szymon w sejmie sobie poradzi, choć walka z politykami będzie o wiele trudniejsza niż ta z przeciwnikami na rzutni. Tu siła fizyczna schodzi na drugi plan, tu każdy chwyt jest dozwolony, ale jak znam Szymona, szybko udowodni sejmowym rywalom swą moc polityczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski