Taaakie ryby pływają w Jeziorze Maltańskim! Zostaną odłowione przed spuszczeniem wody z akwenu [ZDJĘCIA]

- Raz na cztery lata spuszczamy wodę zbiornika Malta w celu oczyszczenia jego dnia – tłumaczy Filip Borowiak, rzecznik Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji. I dodaje, że ta operacja ma zawsze miejsce w roku letnich igrzysk olimpijskich, których niestety teraz nie będzie z powodu epidemii koronawirusa. - Po tych zabiegach jezioro jest ponownie napełniane wodą i zarybiane.

Borowiak twierdzi, że akwen jest zarybiany głównie gatunkami drapieżnymi.

- Są to przede wszystkim sandacze i szczupaki – mówi rzecznik POSiR. - W mniejszym stopniu zarybiamy Maltę także w kolejnych latach po czyszczeniu dna. Zarybianie to jedna z metod, dzięki której podnosimy jakość wody w jeziorze. Obecność ryb drapieżnych zapobiega zakwitowi fitoplanktonu.

W 2016 r. w trakcie spuszczania wody ryby wyławiano 300-metrowymi sieciami rybackimi. Trafiły one między innymi do stawów na Dębinie, do Cybiny, Jeziora Kierskiego.

Woda spuszczana jest po sezonie, około listopada. Możliwość przejścia „suchą nogą” po jeziorze została wykorzystana przez miłośników biegów. Mudnessrun – Bieg po Dnie Jeziora to niezwykła inicjatywa, która zrodziła się cztery lata temu. W tym roku II Mudnessrun zaplanowano na grudzień. Zapisy ruszyły na początku roku, trudno jednak przewidzieć, czy koronawirus nie pokrzyżuje tych planów.

Jedno jest pewne – zbiornik maltański zostanie oczyszczony, aby można było bezpiecznie się w nim kąpać, organizować zawody wioślarskie i kajakarskie. Cała operacja trwa na ogół około miesiąca. Woda spuszczana jest sukcesywnie, aby po oczyszczeniu dna znów napełnić nią nieckę.

Dno jeziora oraz fragment rzeki Cybiny czyszczone są głównie z mułów, ale także z ogromnej ilości zalegających tu śmieci. Podczas wcześniejszych akcji czyszczenia znajdowano tutaj zaskakujące rzeczy: części garderoby, buty, łyżwę, ale kiedyś trafiły się na przykład - przenośna toaleta, części od fiata 126p, rowerek dziecięcy czy kajak.

Zobacz zdjęcia: