Przegrana Pawlaka jest dużym zaskoczeniem, bo z punktu widzenia interesu PSL ostatnie lata były dla partii dobre. Ale postawa i wygrana Piechocińskiego pokazały, że nie liczy się tylko "góra", ważna jest praca w terenie. Poza tym, Pawlakowi zaszkodziła nielojalność wobec Marka Sawickiego. Pawlak zbyt łatwo zgodził się na jego dymisję po tzw. aferze taśmowej, nie wstawił się za swoim ministrem.
Mimo zapowiedzi Piechocińskiego, nie spodziewałbym się wielkich zmian w PSL. To zbyt zamknięta w kręgu zaufanych działaczy partia. Ma zbyt mały dopływ świeżej krwi. Za to - w dalekiej perspektywie - zmiany mogą dotyczyć koalicji rządzącej.
Piechociński jest bardziej otwarty na inne niż PO partie. Dlatego po kolejnych wyborach łatwiej będzie mu wejść w inną koalicję. Na tym więc PSL zyskuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?