Histeria po polsku
Prawdziwy Włoch wrzeszczy "mamma mia", je makarony na kilometry, jest członkiem mafii kanapowej, wyprowadza się od mamy po pięćdziesiątce, deklaruje swój...
Świat to nie tylko ty, ty i tylko ty
Pamiętacie co robiliście 9 lat temu? Ja pamiętam, że z rozdziawioną gębą gapiłem się w telewizor, gdy drugi samolot roztrzaskiwał się o wieżę WTC w Nowym Yorku....
Jak im się języki poplątały...
Dawno, dawno temu ludzie byli piękni i mądrzy. Umieli sięgnąć po wszystko i osiągnąć wszystko. A że pracowali wspólnie, to potęga ich i mądrość wciąż rosły i...
Budujemy coś tam, coś tam
Był sobie Polak, Niemiec i Rosjanin. I każdy z nich dostał dwie stalowe kulki. Zamknięto ich w celach, bez żadnych narzędzi. Mieli coś z tymi kulkami zrobić......
Saga o polskich pilotach: Ta pierwsza krew
Nie mieli wielkich szans, bo choć uczono ich latać jak nikogo na świecie, mieli gorszy sprzęt. Ale walczyli jak lwy. To kolejny odcinek cyklu o polskich...
Dlaczego Stańczyk oburza cały dwór
Może to kwestia pieniędzy? Pozostali chcieliby milionów, więc myślą, że próbując przypodobać się wszystkim, w końcu te miliony zarobią. On je ma. To może...
No i koniec z laniem wody
Gdy pan Michał Iwaszkiewicz w rubryce obok udziela rad, jak i kiedy żartować, zaraz piszący obok spina się w sobie. Jak tu teraz żartować, gdy czas ku temu...
Jak wykryć spisek w 3 minuty
Proszę wyciąć, wsadzić w owijkę, dwa lata posłuży. Papier może trochę pożółknie, ale do tego czasu będziecie mieli to już wykute na blachę. I z dziesięć razy...
Powódź, czyli lanie wody z samej góry
W 1997 roku kursowałem między Poznaniem a Wrocławiem jako tak zwany młody dziennikarz. To co było dla tamtych ludzi tragedią, dla mnie zapewne było przygodą....
22, 21... nie odliczać niżej!
Wczoraj wieczorem kandydatów było ponoć 22. Ale rano już tylko 21, bo jeden nie umie liczyć do tysiąca... I dlatego matura z matematyki powinna być...
Ugotowany na twardo, bez wody
W imię świąt, które, co prawda, są dopiero trzecie w mojej klasyfikacji prywatnej, ale jednak - postanowiłem wybaczać. Ciężko szło, w efekcie mam trwałe wypieki...