Marihuana Hiszpania

- Policja co pewien czas chwali się kolejnymi zatrzymaniami za narkotyki, ale warto powiedzieć wprost, kto za tym stoi. Wpadają ludzie związani m.in. z bojówką pseudokibiców Lecha Poznań, którzy ściągają marihuanę z Hiszpanii. Wszyscy oni są silni w grupie, na trybunach napisy „ChWDP” i „jeb… policję”, ale po zatrzymaniach niektórzy idą na układy ze śledczymi i sypią swoich kumpli – mówi nam członek poznańskiego półświatka. Najnowsza sprawa, w której wpadł mężczyzna związany z pseudokibicami Lecha Poznań, to zatrzymanie niejakiego „Poczwary”. Jego, wraz z kolegą, zatrzymano na początku lutego w Mosinie. Policjanci z poznańskiej KWP zabrali im aż 250 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości szacowanej na 10 milionów złotych.

W środę popołudniu doszło do spotkania Grup Kibicowskich Kolejorza z prezesami Lecha Poznań - Karolem Klimczakiem i Piotrem Rutkowskim, dyrektorem sportowym Kolejorza, Tomaszem Rząsą i trenerem pierwszego zespołu, Dariuszem Żurawiem. Po spotkaniu na jednym z profili kibicowskich na Facebooku pojawił się post relacjonujący, jak przebiegała rozmowa. Jednak - wedlug naszych informatorów - nie do końca było tak, jak zostało to przedstawione. Tymczasem pojawił się billboard: "To miast ma kolor niebieski, a nie zielony! Jak to przegracie, zmieni się w czerwony!"

Lech Poznań notuje najgorszą serię od lat. Niedzielne spotkanie było już ósmym z rzędu bez zdobycia trzech punktów, a ostatni raz tak fatalna seria przydarzyła się Kolejorzowi w 2002 roku. W poniedziałek kibice zabrali głos, a na poznańskich budynkach i wiaduktach zawisły transparenty o jednoznacznej treści. Fani chcą dymisji Tomasza Rząsy i zmiany polityki klubu.

250 kg towaru o wartości 10 milionów złotych przechwycili policjanci z Poznania dzięki informacjom funkcjonariuszy ze Szczecina. Zatrzymano dwóch mężczyzn, którym grozi kara do 12 lat więzienia.

Na wszystkich meczach 17. kolejki PKO Ekstraklasy na stadionach gospodarzy zawisły banery z napisem "otwierać stadiony". To ogólnopolska akcja kibiców ponad podziałami.

Sąd wydał wyrok w sprawie, o której pisaliśmy na łamach portalu Gloswielkopolski.pl kilka miesięcy temu. Uprowadzenie, brutalne pobicie, a w końcu zgwałcenie mężczyzny przy użyciu wibratora – za to poznański Sąd Okręgowy skazał we wtorek Bartosza N., członka „Young freaks”, bojówki Lecha Poznań. Dostał 9 lat więzienia. Choć sąd uznał go za głównego organizatora przestępstwa, surowiej potraktował drugiego uczestnika gwałtu Piotra Z., którego skazano na 14 lat więzienia. W gwałt i pobicie byli zaangażowani jeszcze inni mężczyźni, ale mieli na głowie kominiarki. Nie ustalono ich nazwisk. - To było okrutne działanie, zaplanowane, z dużą determinacją i zaangażowaniem oskarżonych. Za nic mieli ofiarę jako człowieka – uzasadniała wyrok sędzia Agnieszka Kędzierska.

Poznańska prokuratura oskarżyła aż 10 kibiców Lecha Poznań w sprawie kradzieży flag fanów Lechii Gdańsk, co doprowadziło do zamieszek w trakcie meczu. Wszyscy odpowiedzą jednak nie za kradzież, a za sprowokowanie kibiców do działań zagrażających bezpieczeństwu imprezy masowej. Jeden z zatrzymanych przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze. Dziewięciu pozostałych dopiero zasiądzie na ławie oskarżonych.

Jak dowiedział się portal GLOSWIELKOPOLSKI.PL zapadły wyroki na kibiców Lecha Poznań zatrzymanych za wyłamanie ogrodzenia i wbiegnięcie na murawę w czasie meczu z Legią Warszawa na koniec sezonu 2017/2018. Wobec trzech fanów sąd orzekł kary więzienia. Łącznie skazanych zostało sześciu kibiców Kolejorza. Wszyscy otrzymali też zakazy stadionowe obowiązujące w Polsce i za granicą. Do tego dochodzą także kary grzywny. Obrońcy skazanych już złożyli wnioski o uzasadnienie wyroku, co oznacza, że prawdopodobnie będą się też od niego odwoływać.

Stowarzyszenie Kibiców Kolejorz, Wiara Lecha i poznański ośrodek Kibice Razem organizuje I Kibolski Wirtualny Bieg Powstania Wielkopolskiego, który trwa do 31 grudnia 2020 r. 23.59. W biegu może wziąć udział każdy, a w inicjatywie chodzi o ruch, sport i aktywność fizyczną, o którą nie jest prosto.

Poznaniak Henryk B., oskarżony o oszustwa w gigantycznej aferze gruntowej, został prawomocnie skazany w innej sprawie. Za handel narkotykami. Ma odsiedzieć w więzieniu 4 lata. To odprysk wielkiej afery, której niektóre wątki prowadziły aż do Kolumbii. Za kratki do tej pory nie trafił, bo od ubiegłego roku skarży się na poważne kłopoty ze zdrowiem. - On ściemnia. Zainteresujcie się stanem jego zdrowia – twierdzi jeden z jego znajomych.

Czy właściciele Niku Poznań mieli mieć podrzucone narkotyki i materiały pedofilskie? Prokurator Andrzej Królikowski najpierw sam wszczął śledztwo w tej sprawie, a potem szybko je umorzył. Bez przesłuchania ważnych świadków. - Najpierw prokurator Królikowski odmówił nam wglądu w materiały sprawy uznając, że nie jesteśmy stroną. Potem umorzył dotyczące nas postępowanie. Napisaliśmy już skargę do Rzecznika Praw Obywatelskiego, bo pogwałcono nasze prawa. Składamy też zawiadomienie do prokuratury, bo domagamy się rzetelnego wyjaśnienia historii, w której mieliśmy paść ofiarami bardzo groźnej prowokacji – mówi nam Sławomir Wojtowicz z Niku Poznań.

Na początku listopada w Poznaniu zdewastowano elewację lokalu Vege Pizza. Na ścianie znalazły się m.in. krzyże celtyckie i hasła "J... Antifę". Od tego zdarzenia odcięli się kibice Lecha Poznań, którzy zaoferowali właścicielom lokalu pomoc. Kiedy wyczyszczą elewację?

W nocy z czwartku na piątek zdewastowana została elewacja pizzerii Vege Pizza w Poznaniu. Wśród bohomazów znalazł się m.in. skrót "LPH", czyli Lech Poznań Hooligans, mający związek ze środowiskiem kibicowskim. Jednak w sobotę rano na Facebooku kibiców Lecha Poznań pojawił się post mówiący o tym, że kibice Lecha z tym aktem nie mają nic wspólnego.

Kibice Lecha Poznań w ostatnich dniach wysyłali sygnały, że wspierają kobiety uczestniczące w protestach przeciwko zaostrzeniu przepisów dotyczących aborcji. Samo środowisko kibicowskie jest jednak podzielone, a organizatorki poznańskich protestów ze Strajku Kobiet tłumaczą, że sprzeciwiają się koalicji z grupami, które nawołują do "wymordowania antyfaszystek".

Kibice Lecha Poznań przełożyli na przyszły weekend (7-8 listopada) swoją tradycyjną Zbiórkę Powstańczą na renowację grobów Powstańców Wielkopolskich. Jest to związane z nowymi decyzjami rządu, który poinformował, że w najbliższy weekend cmentarze zostaną zamknięte z powodu rozprzestrzeniającego się koronawirusa. Nadal można za to wspomóc kibiców wpłacając im pieniądze poprzez zbiórkę internetową.

Dzień przed meczem kibice Lecha Poznań urządzili nocną pobudkę piłkarzom Benfiki. Piłkarze noc przed czwartkowym spotkaniem w Lidze Europy spędzili w Hotelu Sheraton. Nocną akcją pochwalili się na Facebooku Ratajscy Fanatycy.

W czwartek opisaliśmy oburzenie wśród części kibiców Lecha Poznań, jakie wywołało umieszczenie na trzecim komplecie klubowych koszulek pomarańczowego herbu klubowego. Fani zagrozili nawet klubowi rezygnacją z kupna karnetów na nowy sezon. Wieczorem klub poinformował o wycofaniu pomarańczowego herbu i zastąpienia go tradycyjnym niebiesko-białym.

Wokół Lecha Poznań rzadko bywa spokojnie. W środę miała miejsce oficjalna prezentacja drużyny, na której przedstawiono piłkarzy i oficjalnie pokazano nowe stroje Kolejorza na sezon 2020/21. Odbiór nowego formatu koszulek to zawsze kwestia gustu, ale wśród sporej części kibiców zawrzało ze względu na wygląd herbu Lecha Poznań na koszulkach rezerwowych (3. komplet), gdzie herb nie jest niebiesko-biały, a pomarańczowo-czarny. Grupy kibicowskie zajęły mocne stanowisko w tej sprawie.

Istniejące od lat graffiti kibiców Lecha Poznań, upamiętniające Poznański Czerwiec, zostało niedawno zamalowane podczas remontu kamienicy przy ul. 28 Czerwca 1956 r., na której się znajdowało. Wśród fanów Lecha zawrzało, bo był to jeden z pierwszych murali upamiętniających Poznański Czerwiec, a do tego znajdował się niedaleko Zakładów Cegielskiego. Właścicielka kamienicy tłumaczy, że nie miała nic do mówienia, a wszystkie decyzje dotyczące remontu kamienicy podejmował konserwator zabytków.

Nie tylko piłkarze Lecha efektownie zakończyli tegoroczny sezon. W niedzielnym meczu z Jagiellonią nie zabrakło oprawy i rac, które nawet opóźniły rozpoczęcie spotkania.

Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KWP w Poznaniu zatrzymali trzech mężczyzn, przy których zabezpieczono znaczne ilości środków odurzających. Dodatkowo w mieszkaniu jednego z nich funkcjonariusze znaleźli również 2 sztuki broni i amunicję oraz ponad 120 tys. złotych. Wartość zabezpieczonych narkotyków to blisko 1,3 mln złotych.

8 167 kibiców obserwowało sobotni mecz Lech Poznań - Legia Warszawa przy ul. Bułgarskiej. Kibice Kolejorza przygotowali też oprawę, której głównym bohaterem był... Pablo Escobar, jeden z najsłynniejszych baronów narkotykowych w historii. Zobacz zdjęcia kontrowersyjnej oprawy i kibiców na meczu Lech - Legia.