Mateusz Kuzimski

Warta Poznań ogłosiła przedłużenie kontraktu z najskuteczniejszym strzelcem zespołu, Mateuszem Kuzimskim. Napastnik zostanie w Poznaniu przynajmniej do 30 czerwca 2022 roku. Poprzednia umowa wygasała wraz z końcem obecnego sezonu.

Warta Poznań znów zadziwiła i to nie tylko swoich kibiców. Zieloni przerwali passę Piasta, który nie przegrał od października. Świetny mecz rozegrał znów Łukasz Trałka, który zaliczył kolejną asystę. To siódma wygrana ekipy Piotra Tworka w tym sezonie!

Warta Poznań w poniedziałek (godz. 18, transmisja Canal+ Sport) zmierzy się z Zagłębiem Lubin, z którym w pierwszej rundzie pechowo przegrała 1:0 po bramce Bohara w ostatnich minutach. Słoweńca nie ma już w zespole Martina Seveli, a Zieloni mogą wykorzystać najgorszy moment gości od dłuższego czasu.

Może piłkarze Warty nie są wirtuozami i geniuszami piłkarskimi, ale potrafią uśpić rywala i zadać mu jeden, decydujący cios. Tak też zrobili w Gdańsku, z którego wrócili z bezcennym punktem dopisanym do swojego dorobku.

Warta Poznań na tydzień przed wznowieniem rozgrywek ekstraklasy pokonała w sparingu w Grodzisku Wielkopolskim Widzew Łódź 3:1 (2:0). Gole dla Zielonych strzelili Mateusz Kuzimski (27), Maciej Żurawski (45) i Mateusz Kupczak (47). Honorową bramkę dla gości zdobył z rzutu karnego były lechita Paweł Tomczyk (73).

Mateusz Kuzimski ma za sobą pierwsze trafienia w ekstraklasie. Okazuje się, że jeszcze parę lat temu pracował w magazynie w Anglii i grał na siódmym szczeblu rozgrywkowym. Jego niezwykłą historię przybliża BBC.

Stal Mielec - Warta Poznań 0:1. Zieloni choć przez godzinę grali w osłabieniu lepsi w pojedynku beniaminków. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 88. minucie Mateusz Kuzimski. W tym spotkaniu nie tylko on zasłużył na miano bohatera. Zobacz, jak oceniliśmy piłkarzy Warty.

Warta Poznań pokonała na wyjeździe Stal Mielec 1:0, grając praktycznie przez ponad godzinę w osłabieniu i dokonując aż trzech zmian w pierwszej połowie. Piłkarze Piotra Tworka znowu udowodnili, że im większy wiatr w oczy, tym bardziej potrafią wszystkich zaskoczyć.

Warta Poznań ze wszystkich ekip w PKO Ekstraklasie miała najmniej czasu na przygotowanie się do nowego sezonu, a potrzebuje solidnych wzmocnień, żeby stanąć do walki o utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Praktycznie każdy dzień przynosi nowe informacje o tym, kto przyjeżdża lub wyjeżdża z obozu w Grodzisku Wielkopolskim, na którym Piotr Tworek przygotowuje swój zespół do startu w lidze. W środę i czwartek zieloni poinformowali o pozyskaniu dwóch nowych piłkarzy - napastnika Mateusza Kuzimskiego i bramkarza Daniela Bielicę - oraz o przedłużeniu kontraktów z dwoma zawodnikami.

Piłkarze Warty Poznań tym razem nie mieli szczęścia (nie wykorzystali bowiem dwóch karnych) i nie mieli błysku. Zresztą w ostatnich meczach u siebie Zieloni spisują się dużo gorzej niż na wyjazdach. Raków natomiast jak wytrawny bokser, wykorzystał błędy rywala i pewnie go wypunktował. Ewentualny awans w pucharach nie odleciał jeszcze bezpowrotnie, ale się oddalił. Nawet jednak bez niego Zieloni i tak nie stracą miana rewelacji ekstraklasy.

- Z meczu z Rakowem znów będziemy musieli przekroczyć kolejną barierę, by walczyć o punkty - mówił przed meczem trener Warty Piotr Tworek. Jego podopieczni nie zawiedli. Walczyli z rewelacją sezonu Rakowem jak równy z równym. Zabrakło im jednak „zimnej krwi”, a być może także doświadczenia. Bo jak wytłumaczyć, to, że dwukrotnie nie potrafili wykorzystać tak świetnych okazji, jakim są rzuty karne?

We wtorek o godz. 20.30 Lech Poznań podejmuje Lechię Gdańsk. Kolejorz już o nic w tym sezonie nie walczy, a goście mają szansę na grę w europejskich pucharach. Po serii pięciu meczów bez zwycięstwa Maciej Skorża, chce poprawić mentalność swojej drużyny. Będzie też uważnie przyglądał się piłkarzom, którzy w tym sezonie najbardziej zawiedli. - Odbudować Jana Sykorę to będzie duże wyzwanie - powiedział.

Warta Poznań po wygranej 1:0 z Wisłą w Krakowie ma już tylko dwa punkty straty do czwartego miejsca, które w przypadku zdobycia Pucharu Polski przez Raków, oznaczać będzie grę w europejskich pucharach. We wtorek Zieloni o godz. 18 w Grodzisku zmierzą się właśnie z Rakowem. Drużyna Piotra Tworka ma już zapewnione utrzymanie. Czy teraz celem będzie walka o Europę? - Warto marzyć, ale ja nienawidzę dwóch rzeczy. Trzęsę się na słowo "puchary" - reaguję jak byk na czerwoną płachtę, podobnie zresztą, gdy w końcówkach meczów ktoś z ławki krzyknie "spokój", lecz gdy pojawia się słowo "puchary", to we mnie buzuje. Mam świadomość miejsca, w którym jesteśmy, naszego bytu roku wcześniej. Pilnuję byśmy nie odfrunęli. Musimy twardo stąpać po ziemi - mówi trener Piotr Tworek.

Fatalne spotkania rozegrały Stal Mielec i Podbeskidzie Bielsko-Biała, które walczą o utrzymanie. Niesamowite comebacki zaprezentowali piłkarze Lechii Gdańsk i Wisły Płock, którzy odrobili dwubramkową stratę. Z pewnością nie o takim powrocie do Lecha Poznań marzył Maciej Skorża. Sprawdźcie, kto zasłużył na miejsce w Antyjedenastce 25. kolejki PKO Ekstraklasy według redakcji GOL24!

Legia Warszawa po raz drugi z rzędu zagrała na 0:0. Po remisie z Lechem Poznań tym razem nie udało się jej pokonać fatalnej w tym sezonie Cracovii. Wojskowi wciąż prowadzą w tabeli, stratę o dwa punkty zniwelowały jednak Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa.

Warta Poznań w sobotni wieczór pokonała Wisłę Kraków 1:0 i było to drugie w tym sezonie zwycięstwo nad "Białą Gwiazdą". Była to też 11. ligowa wygrana, która oficjalnie potwierdziła utrzymanie Zielonych. - Jestem ogromnie dumny z moich piłkarzy i chylę czoła przed nimi - mówił po meczu trener Piotr Tworek.

Warta Poznań potwierdziła w Krakowie miano rewelacji rundy wiosennej. Zieloni wygrali pod Wawelem już po raz jedenasty w sezonie, prezentując futbol wyrachowany, ale też skuteczny. Decydujący cios zadali zmiennicy, czyli Mateusz Kuzimski i Mateusz Czyżycki. Trener Piotr Tworek miał nie tylko nosa do zmian, ale też świetnie ustawił zespół. W efekcie beniaminek zdobył trzy punkty i awansował na szóste miejsce w tabeli. Europejskie puchary coraz bliżej.

Rezerwowi Warty Poznań, Mateusz Czyżycki i Mateusz Kuzimski przeprowadzili w 89 minucie akcję na wagę zwycięstwa. Zieloni po raz drugi w tym sezonie ograli "Białą Gwiazdę". Podopieczni Piotra Tworka awansowali na szóste miejsce w tabeli, od czwartej lokaty, która może dać europejskie puchary, poznaniaków dzielą tylko dwa punkty! Niebywałe.

Warta Poznań w osiem dni rozegra trzy mecze w ekstraklasie. Najbliższe już w sobotę, 17 kwietnia o godz. 20 z Wisłą w Krakowie (relacja w Canal+ Sport). Trener Zielonych Piotr Tworek na konferencji prasowej odganiał się jak od natrętnej muchy od pytań o Wartę w przyszłym sezonie. - W naszej głowie wszystko jest skierowane na najbliższe spotkanie z "Białą Gwiazdą". W ekstraklasie nie ma miejsca na eksperymenty i ogrywanie zawodników, dlatego przeciwko Wiśle na pewno wystawię nasz najmocniejszy skład - przekonywał szkoleniowiec beniaminka PKO ekstraklasy.

W sobotę o 17.30 w Bełchatowie Lech Poznań zmierzy się z Rakowem Częstochowa (transmisja w Canal + i TVP Sport). Dla Kolejorza jest to mecz ostatniej szansy, by przez czwarte miejsce (jeśli Raków zdobędzie Puchar Polski), awansować do europejskich pucharów. - To mecz, który w ogromnym stopniu zadecyduje o tym, czy się uda, czy nie. To kluczowe spotkanie, jedziemy do Bełchatowa po zwycięstwo. Tak nastawiam drużynę - zapowiedział trener Lecha Poznań Maciej Skorża.

26-letnia Kinga Demczur, była kapitan i liderka Enei AZS Poznań, chce od sierpnia wznowić treningi w swoim macierzystym klubie. Pięć miesięcy temu rozgrywająca akademiczek urodziła dziecko (chłopiec ma na imię Ignaś, a jego ojcem jest znany poznański wojownik MMS, Łukasz Demczur).

Transfery. Tymoteusz Puchacz jest jednym z najbardziej obiecujących obrońców młodego pokolenia, który występuje w PKO Ekstraklasie. Nic dziwnego, że o zawodnika od dawna pytają zagraniczne kluby.