Nowoczesne samochody

Producenci aut zasypują nas mniej lub bardziej potrzebnymi elektronicznymi gadżetami, przekonując, że im ich więcej tym lepiej. - Niektóre z nich faktycznie mają wpływ na bezpieczeństwo kierowcy. Wiele jest jednak głównie marketingowym "haczykiem" i prawie nigdy z nich nie korzystamy - mówi ekspert sieci motoryzacyjnej Witold Rogowski. Co zatem jest warte uwagi, a co zbędne w nowym aucie?

Front Assist, Side Assist, Emergency Assist, Trailer Assist... po co w samochodzie tylu asystentów? Wszystko dla bezpieczeństwa kierowcy i innych uczestników ruchu.

Manewr parkowania jest dla niektórych kierowców jednym z trudniejszych do wykonania. Podczas parkowania ważna jest nie tylko precyzja, ale także zachowanie bezpieczeństwa. Na szczęście obecnie kierowca może liczyć na systemy wspomagające.

Poziom bezpieczeństwa w samochodzie to nie tylko liczba poduszek powietrznych czy układ ABS. To także cały zestaw systemów, które wspomagają kierowcę podczas jazdy.

Nowy model samochodu to nie tylko nadwozie w zmienionej stylistyce, nowa kabina, czy nowe silniki. To także szereg nowych rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa i systemów asystujących kierowcy.

Parkowanie to jeden z trudniejszych manewrów, a jeśli to jest parkowania z przyczepą, to trudność jest podwójna. Na szczęście w sukurs kierowcy idzie elektronika.

Niegdyś z zazdrością patrzyliśmy na gadżety Jamesa Bonda: komunikator w zegarku, podsłuchy w długopisie, czy najnowocześniejszej klasy samochody naszpikowane technologią. Dla zwykłego śmiertelnika tego typu „zabawki” były jedynie marzeniem, wyobrażeniem odległej przyszłości, która teraz... właśnie nadeszła.