
Szefowie Niku Poznań mieli zostać „skasowani”? Prokuratura sprawę umorzyła, ale teraz wszczęła śledztwo ws. podżegania do zabójstwa
Poznański prokurator Andrzej Królikowski najpierw umorzył sprawę „skasowania” właścicieli Niku Poznań. Ale inny prokurator Michał Strzelecki niedawno wszczął śledztwo ws. podżegania do zabójstwa szefów Niku Poznań. - Prokurator Królikowski, który jako pierwszy zajmował się sprawą, w ogóle nie wezwał nas na świadków. Albo był niekompetentny, albo wykazał się złą wolą. Liczę, że prokuratura w końcu rzetelnie bada rozmaite groźby i zastraszanie nas ze strony naszej byłej najemczyni – komentuje Sławomir Wojtowicz, jeden z właścicieli Niku Poznań.

Główny świadek ws. porwania Ziętary będzie miał powtórzony proces. Nie wiadomo, komu ma oddać 100 tys. zł za sprawę bowlingu w Niku Poznań
Kolejny zwrot w sprawie Jerzego U., głównego świadka w procesie dotyczącym porwania dziennikarza Jarosława Ziętary. Przed rokiem Jerzy U. został zatrzymany w innej sprawie pod zarzutem płatnej protekcji i przyjęcia 100 tysięcy złotych w kontekście działalności klubu bowlingowego Niku Poznań. Choć w tej sprawie zapadł już nieprawomocny wyrok, niedawno sąd odwoławczy nakazał powtórzyć cały proces. Powód? Wciąż nie wiadomo, co zrobić ze 100 tysiącami złotych, które wziął Jerzy U.

Prokuratura wróci do sprawy nękania mieszkańców domu przy ul. Bosej w Poznaniu przez właściciela. Sąd przyjął zażalenie
Poznański sąd nakazał prokuraturze zbadanie sprawy nękania mieszkańców domu przy ul. Bosej. Właściciel miesiącami utrudniał im życie, zastraszał, a nawet, mimo zakazu sądowego, podjął próbę zdemontowania na stałe przyłącza wody. Sąd uznał jednak, że o ile prokurator ma zająć się nękaniem, o tyle nie ma powodów, by prokuratura zajmowała się także złamaniem zakazu sądowego, wydanego w ramach procesu cywilnego.

Śmiertelne potrącenie 22-latki na Zamenhofa. Prokuratura umorzyła śledztwo
Prokuratura właśnie umorzyła śledztwo w sprawie śmiertelnego potrącenie 22-latki przez tramwaj na ulicy Zamenhofa w Poznaniu. Śledczy uznali, że 22-latka nie zachowała ostrożności i weszła pod tramwaj na czerwonym świetle.

Artur G. z Poznania zaatakował nożem swojego ojca, ale nie pójdzie do więzienia? Biegli uznali go za niepoczytalnego
W kwietniu ubiegłego roku 34-letni wówczas Artur G. wszedł do domu swoich rodziców w bloku na os. Wichrowe Wzgórze w Poznaniu i zaatakował swojego ojca. Zadał mu kilka ciosów nożem. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa 79-latka. Wszystko wskazuje na to, że Artur G. zamiast do więzienia, trafi do placówki leczniczej, bowiem biegli uznali, że w chwili zdarzenia 34-latek był niepoczytalny.

Nieprawidłowości w organizowaniu przetargów w wojsku? Siedem osób zatrzymanych, w tym dwóch żołnierzy
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Żandarmerii Wojskowej, działając na polecenie Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, zatrzymali m.in. czynnego i byłego żołnierza Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Sprawa dotyczy nieprawidłowości, które miały mieć miejsce podczas organizowania przetargów w wojsku.

Dzik zabity na ulicy Puszczykowa. Myśliwy usłyszał zarzuty
Kilka miesięcy temu prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie dzika, który we wrześniu 2018 roku został zastrzelony w Puszczykowie. Uznano wówczas, że strażnicy miejscy oraz myśliwy, nie znęcali się nad zwierzęciem. Poznański sąd nakazał jednak dokładniej zbadać sprawę. W efekcie tego w piątek, 19 marca myśliwy usłyszał zarzuty.

Napadali na sklepy w Poznaniu, terroryzowali obsługę i kradli. Trzech mężczyzn odpowie przed sądem
Do Sądu Rejonowego w Poznaniu wpłynął akt oskarżenia w sprawie Szymona G., Mateusza M. i Szymona W., którzy napadali na sklepy na terenie Poznania i powiatu poznańskiego. Mężczyźni usłyszeli zarzuty głównie rozboju i kradzieży z włamaniem.

Śmierć obywatela Ukrainy w Nowym Tomyślu. Zarzuty dla dwóch mężczyzn
W minioną niedzielę, 7 marca na ul. Poznańskiej w Nowym Tomyślu doszło do śmierci obywatela Ukrainy. O sprawie poinformował nas czytelnik. Początkowo nic nie wskazywało, by do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. Ostatecznie zatrzymano dwóch mężczyzn.

Jak zginęła dziennikarka Ania Karbowniczak? Prawnik męża Ani zgłasza wątpliwości wobec opinii biegłych zleconej przez poznańską prokuraturę
We wrześniu, w tragicznym wypadku pod Budzyniem, zginęła nasza dziennikarka z Chodzieży Anna Karbowniczak. Kierowca opla i jego pasażerowie uciekli z miejsca zdarzenia. Jednak prokuratura uznała później, opierając się opinii biegłych, że to Ania ponosi winę za wypadek. Rowerem miała wyjechać niemalże „na czołówkę” z busem. - Ta opinia, na której oparła się prokuratura, jest co najmniej niepełna. Z jej lektury wynika zbyt dużo niejasności co do przebiegu wypadku. Dlatego domagamy się jej uzupełnienia w zakresie rekonstrukcji zdarzeń – zaznacza radca prawny Michał Krok, pełnomocnik męża tragicznie zmarłej Ani.

O zabójstwo Zyty Michalskiej pod Wrześnią oskarżono właśnie Waldemara B. Stanie przed sądem 27 lat po zbrodni, do której doszło w Wielkanoc
Do zabójstwa Zyty Michalskiej doszło w wielkanocną niedzielę, 3 kwietnia 1994 roku. Zwłoki 20-letniej mieszkanki Mikuszewa pod Wrześnią znaleziono następnego dna w pobliskim lesie. Rozwiązanie zagadki trwało prawie 27 lat. W grudniu policja zatrzymała 52-letniego obecnie Waldemara B. Przyznał się do winy, a pod koniec lutego poznańska Prokuratura Okręgowa zakończyła śledztwo. Waldemar B. został oskarżony o zabójstwo oraz usiłowanie gwałtu.

Przełom ws. zabójstwa 75-letniej kobiety nad Wartą w Poznaniu? Policja wytypowała dwóch obcokrajowców. To pracownicy ze wschodu
Od września 2018 roku, gdy w zaroślach nad Wartą w Poznaniu znaleziono ciało 75-letniej pani Jadwigi, trwają poszukiwania sprawcy mordu. Wielkopolska policja podała właśnie, że wytypowano dwóch kolejnych mężczyzn. To pracownicy z krajów byłego ZSRR. Policja próbuje sprawdzić ich alibi.

Marta S. przejechała samochodem po Albercie Radomskim i nie udzieliła mu pomocy. Teraz odpowie za spowodowanie wypadku?
W październiku 2017 roku Albert Radomski został pobity w centrum Poznania. Na domiar złego, po nieprzytomnym, leżącym na ulicy chłopaku, przejechał samochód. Zarówno sprawca pobicia, jak i kierowca zostali już skazani. To jednak nie wystarczyło bliskim Alberta, którzy złożyli kolejne zawiadomienie do prokuratury. Nie wiadomo jednak, czy sprawa ta znajdzie swój finał w sądzie, bowiem prokuratura nie dopatrzyła się, by doszło do przestępstwa.

Kontrowersyjny dziennikarz i prawnik oskarżeni o szantażowanie spółdzielni mleczarskiej Mlekovita w Kościanie. Chcieli 4 mln złotych?
Kontrowersyjny dziennikarz Paweł M. i absolwent prawa z Leszna Marcin O. mieli wspólnie działać w grupie przestępczej i szantażować spółdzielnię mleczarską Mlekovita. Tak twierdzi poznańska Prokuratura Okręgowa, która niedawno skierowała do sądu akt oskarżenia. Zdaniem śledczych oskarżeni domagali się od szefów Mlekovity aż 4 mln złotych w zamian za niepublikowanie w mediach materiałów o rzekomym fałszowaniu dat ważności produktów mleczarskich Mlekovity. Zarzuty usłyszały łącznie cztery osoby, żadna nie przyznaje się do winy.

Grupa gangstera „Świra” szantażowała poznańskich gejów. Czy w 2004 roku zabili Stanisława, dyrektora z NFZ, który był homoseksualistą?
Plan był taki jak "Świr", czyli gangster, który kierował grupą szantażującą gejów. Trzeba było pójść do „parku pedała” w centrum Poznania, udawać męską prostytutkę, poznać przychodzących tam gejów, nagrać ich w intymnej sytuacji. Potem szantażować i oskubać z pieniędzy pod groźbą ujawnienia orientacji seksualnej. Czy przestępcy, których przyłapano na szantażowaniu poznańskich gejów, poznali także dyrektora z Narodowego Funduszu Zdrowia i zabili, gdy nie chciał zapłacić haraczu? Ciało Stanisława M. po sześciu miesiącach znaleziono na polu pod Poznaniem. Sprawa tego zabójstwa do dzisiaj nie została wyjaśniona.

Brutalna zbrodnia w Poznaniu. Mężczyzna zginął po kilkudziesięciu ciosach młotkiem. Sprawców było dwoje, ale tylko jeden został oskarżony
To była jedna z najbardziej brutalnych zbrodni w ostatnich latach w Poznaniu. Kilka miesięcy temu 56-letni mężczyzna został zabity przez swoją pasierbicę Paulinę M. oraz Rafała U., którzy mieli zadać mu łącznie kilkadziesiąt ciosów młotkiem. Ale przed sądem stanie jedynie Rafał U., który został oskarżony o zabójstwo oraz kierowanie gróźb karalnych. Za swoje czyny nie będzie za to odpowiadać Paulina M. Wobec niej prokuratura skierowała wniosek o umorzenie postępowania z uwagi na jej niepoczytalność.

Poznańska prokuratura przedłuża śledztwo ws. pożyczek Filipa S. Wierzyciele zarzucają mu oszustwa metodą „na ambasadora w Afryce”
Poznańska prokuratura przedłuża śledztwo ws. pożyczek poznaniaka Filipa S. Jego wierzyciele zarzucają mu oszustwa „metodą na ambasadora”. Od różnych osób, w tym od znajomych przedsiębiorców, pożyczał pieniądze na rzekomo intratne interesy w Afryce: w sprowadzanie złota, pomarańczy, w sprzedaż mebli. Interesy nie wyszły, a wierzyciele szacują, że stracili kilka milionów złotych. Działalnością Filipa S. zajęła się teraz „Uwaga TVN”.

Mieli dbać o prawo w Polsce, a sami je łamali. Były komornik znowu skazany na więzienie, a były adwokat zaraz wyjdzie na wolność
Były poznański komornik Konrad C. już dwukrotnie został skazany na więzienie za swoje przestępstwa. To jednak nie koniec jego problemów. W toku wciąż jest śledztwo prokuratury w sprawie wyłudzenia przez niego 1,5 mln zł. Tymczasem 23 lutego na wolność ma wyjść Jakub B. To były poznański adwokat, który został skazany na więzienie za oszustwo biznesmena. W ostatnich latach nie brakowało przypadków, kiedy na ławie oskarżonych zasiadali prokuratorzy, prawnicy, komornicy, policjanci czy notariusze.

Śmierć Igora Stachowiaka: Prokuratura Regionalna w Poznaniu podtrzymała decyzję o umorzeniu śledztwa
Prokuratura Regionalna w Poznaniu podtrzymała decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Igora Stachowiaka. Rozgoryczenia nie kryje ojciec chłopaka. Jego syn w maju 2016 roku zmarł we wrocławskim komisariacie.

Namawiał dzieci do samookaleczeń lub popełnienia samobójstwa. Teraz grozi mu więzienie. Ukrainiec przyznał się do winy
Ukrainiec Vitalij D. został oskarżony o to, że namawiał dzieci do samookaleczeń, a nawet popełnienia samobójstwa w ramach niezwykle niebezpiecznej gry prowadzonej przez internet. Gra polegała na wykonywaniu przez dzieci rozmaitych zadań. Ostatnim było właśnie samobójstwo. Teraz Vitalijowi D. grozi do pięciu lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do winy, ale tłumaczył, że nie chciał, by ktokolwiek się zabił.

18-latek niesłusznie skazany za pedofilię? Proces trwał 15 minut, oskarżony bez obrońcy. „Został pozbawiony prawa do rzetelnego procesu"
18-letni Adam został skazany na dwa lata więzienia za rzekomy seks z 14-latką. Jednak w czasie, gdy miało dojść do stosunku, 18-latek... przebywał w szkole. Tymczasem cały proces nastolatka trwał zaledwie... 15 minut, a on sam nawet nie zdążył w sądzie przedstawić swojej wersji wydarzeń. Sędzia rozpoczął i zakończył proces, mimo że 18-latek nie miał obrońcy, zaś akt oskarżenia prokuratury opierał się głównie na zeznaniach nastolatki. Teraz nastolatek może trafić do za kratki, bo dostał już wezwanie do odbycia kary więzienia.

Skok na 8 milionów złotych, czyli jak przebiegało przestępstwo prawie doskonałe w Swarzędzu pod Poznaniem? To była kradzież stulecia
O głośnej kradzieży 8 mln zł w Swarzędzu pod Poznaniem usłyszała cała Polska. To była doskonale zaplanowana akcja, krok po kroku, do której przygotowywano się miesiącami. Kradzież niczym z filmu. I niewykluczone, że złodzieje do dziś cieszyliby się z 8 mln zł, które ukradli, gdyby nie błąd jednego z głównych pomysłodawców akcji.
Najpopularniejsze