Opuszczona przychodnia w centrum miasta. Dziś już tylko straszy
Pleszewianie nie mają wątpliwości. Ten budynek zachwyca, ale już tylko na starych pocztówkach. Gmach tzw. Landratsamtu, czyli siedziby starosty z 1909 roku, prezentował się imponująco. Dziś widok jest zgoła odmienny i smuci mieszkańców Pleszewa. Wielu z nich ma żal, że taki budynek "marnuje się" w centrum miasta i doprowadzono go do takiego stanu.
Obserwuj nas także na Google News
- Gdyby go odrestaurować, to byłaby piękna wizytówka naszego miasta. Dziś tylko straszy i aż żal serce ściska, że doprowadzono do jego upadku. Chyba pozostaje nam tylko czekać, aż się zawali, bo nikt z nim nie chce zrobić porządku
- mówi starsza kobieta.
Przez wiele lat budynek przy ulicy Poznańskiej był słabo zabezpieczony, dlatego możliwe były jego miejskie eksploracje. Dzięki uprzejmości Jacka Piotrowskiego zaglądamy do wnętrza budynku, który jednocześnie straszy i zachwyca mieszkańców.
Stara przychodnia w Pleszewie. Kiedyś zachwycała, teraz tylko straszy. Jak wygląda i co jest w środku? Zobacz zdjęcia:
Bank, urząd, skarbowy, siedziba partii politycznych
W budynku po byłym starostwie mieścił się bank, urząd skarbowy oraz policja. Po 1945 roku reprezentacyjny gmach był siedzibą partii politycznych, po kongresie zjednoczeniowym rezydowali tu pierwsi sekretarze Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Później dawne starostwo przejęła służba zdrowia. Na zdjęciach z lat 60. widać napis Przychodnia Obwodowa. W podwórzu zbudowano siedzibę Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej, przez jakiś czas było tam też pogotowie ratunkowe.