Tani cukier, wyższe rachunki. Sprawdź, co nas czeka w 2015 roku

W ostatnich miesiącach ceny żywności spadały i - jak wynika z badania Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej - ma tak być nadal. Według najnowszych danych GUS np. w listopadzie 2014 segment żywności w stosunku do listopada 2013 r. zanotował obniżki cen o 2,7 proc. Tańszy był cukier (3,2 proc.), owoce (2,4 proc.), tłuszcze zwierzęce (1,2 proc.) i mąka (1,1 proc.). W grudniu ceny żywności i napojów bezalkoholowych były niższe o 2,2 proc. od tych przed rokiem. A niektórych produktów nawet o kilkadziesiąt procent!

Mogliśmy to zauważyć, robiąc zakupy na święta. Np. kapusta była tańsza aż o 50 proc., buraki o 20-30 proc., a cukier o 30-40 proc. Ta tendencja ma się utrzymywać i w 2015 roku będziemy płacić o połowę mniej np. za ziemniaki, kapustę czy cebulę. Na skutek spadku cen pasz niższe będą ceny mięsa i nieznacznie wędlin.

Mniej powinniśmy zapłacić także za przetwory mleczne, w tym w pierwszej kolejności za jogurty i śmietanę. Wszystko dlatego, że po 2015 roku polskich producentów nie będą już ograniczać limity produkcji mleka i tym samym nie będzie nad nimi ciążyło widmo kary. Będą mogli więc produkować więcej, przez co ceny powinny być niższe.

Papierosy i alkohol bez podwyżek akcyzy
W tym roku ceny papierosów nie będą rosnąć, bo - jak wynika z ustawy okołobudżetowej - w 2015 roku rząd nie zamierza podnosić już akcyzy na wyroby tytoniowe. Jak wiadomo od 2004 roku, kiedy weszliśmy do Unii Europejskiej, akcyza regularnie rosła, bo zgodnie z wymogami unijnymi ma ona stanowić 60 proc. średniej ceny papierosów, niemniej jednak niż 90 euro za tysiąc sztuk. Tylko w tym roku akcyza na papierosy wzrosła o 7-8 proc., co spowodowało, że w praktyce jedna paczka zdrożała o około 1 zł.

W tym roku nie planuje się także podwyżki akcyzy na alkohol. Przypomnijmy, że w 2014 roku wynosiła ona 15 proc., a cena butelki wódki (pół litra, 40 proc. mocy) wzrosła o około 1,80 zł z VAT., czyli do około 25 zł.

Stabilne ceny gazu i prądu
Także ceny gazu i prądu, przynajmniej na początku 2015 roku, pozostaną niemal bez zmian w stosunku do roku minionego. Zatwierdzona przez Urząd Regulacji Energetyki taryfa PGNiG zakłada wprawdzie nieznaczną obniżkę cen samego gazu, ale - niestety - podrożeje dystrybucja. Tym samym następuje kompensacja, więc odbiorcy z gospodarstw domowych nie powinni zauważyć żadnego wzrostu. Ale warto dodać, że taryfy gazowe zostały zatwierdzone jedynie na cztery miesiące. W marcu urząd przeprowadzi kolejną analizę, która może doprowadzić do zatwierdzenia innych taryf.

Jeśli chodzi o energię elektryczną, można spodziewać się minimalnej podwyżki. W zależności od miejsca zamieszkania odbiorcy w gospodarstwach domowych rachunki mogą wzrosnąć o 1 do 2 złotych w skali miesiąca, czyli o kilkanaście złotych w roku. Tak więc energia elektryczna nieznacznie podrożeje pomimo uwolnienia rynku. Warto dodać, że już 400 tys. odbiorców zdecydowało się zmienić sprzedawcę prądu.

Paliwo w dół
Jest szansa na to, że w 2015 roku średnie roczne ceny paliw nie zmienią się znacząco w stosunku do roku 2014. I tak np. średnio litr benzyny może kosztować około 5,33 zł. Ale niewykluczone, że paliwa jeszcze nieco stanieją o 5-6 groszy za litr od obecnie notowanych. Trzeba dodać, że niskie ceny ropy naftowej nie mają natomiast większego wpływu na marże osiągane przez właścicieli stacji benzynowych, które wynoszą od 3 do 5 proc. Ale i oni nie mają powodów do narzekań, bo zarabiają na obrocie.

Więcej za lodówkę i telewizor
W tym roku za sprzęt AGD i RTV możemy zapłacić od kilku do kilkunastu procent więcej. Dlaczego? Otóż w życie wejdzie nowa ustawa konsumencka, która nakłada na branżę nowe, ale i kosztowne obowiązki. Chodzi o zapis, który zobowiązuje firmy do automatycznego zwrotu pieniędzy za zakupione urządzenie, jeśli w ciągu dwóch lat od zakupu popsuje się ono więcej niż jeden raz.

Jak wyliczył Związek Pracodawców AGD-CECED Polska, wejście w życie ustawy będzie kosztować branżę 100 mln zł rocznie, a to dlatego, że wzrosną m.in. koszty recyklingu, transportu i magazynowania.

Mieszkania w górę
Eksperci prognozują, że rok 2015 przyniesie z sobą wzrosty cen nieruchomości w granicach 3-5 procent. Rekordowo niskie stopy procentowe powodują bowiem, że kredyt staje się dostępny dla coraz większej grupy osób noszących się z zamiarem kupna własnego locum. A w tym wypadku większy popyt to także wyższe ceny za metr kw.
Ale jest i minus. Obecny rok ma też przynieść wyższe wymagania co do wkładu własnego. Dziś wystarczy mieć 5 proc. wartości nieruchomości i już można udać się do banku po kredyt. Teraz wymaganie to jest dwukrotnie wyższe. I tak w bieżącym roku trzeba będzie dysponować wkładem własnym w wysokości przynajmniej 15-16 proc. ceny, kupując mieszkanie używane i 11-12 proc., wybierając nowe.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!