W zeszłym roku sprzedano ponad 2 miliony pojazdów elektrycznych, z czego 408 tysięcy tylko w Europie. To oznacza, że 2,3 proc. wszystkich sprzedanych pojazdów to te z napędem elektrycznym. O elektromobilności dyskutowano m.in. na trwających targach Expopower w Poznaniu.
- Rynek rośnie w tempie 30 procent z roku na rok. Nie było miesiąca, by pojazdy elektryczne sprzedawały się gorzej. Jak to się ma do sytuacji w Polsce? Otóż w naszym kraju sprzedano w 2018 roku 1324 pojazdy elektryczne. Większość została zakupiona przez spółki sektora publicznego – np. autobusy elektryczne dla miast. 704 to były hybrydy, a 620 auta o ładowaniu bateryjnym. To jest 0,2 procent rynku. W segmencie hybryd wciąż króluje Toyota – mówi prof. Marcin Hołub z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie, jeden z prelegentów Forum innowacyjnej Energetyki #Energinn.
Ekspert podkreśla, że te dane wskazują na coraz większe zainteresowanie autami elektrycznymii w naszym kraju. - To dużo więcej niż w 2017 roku, aż o 24 procent. Przyczynia się też do tego większa dostępność ładowarek. Przybyło ich w zeszłym roku 293, co sprawia, że mamy w Polsce sieć liczącą już 845 ładowarki. Argument więc o braku ich dostępności odpada. Sama jazda autem elektrycznym jest bardzo przyjemna.
Problemem dla przeciętnego konsumenta wciąż jest jednak cena. - Z badań konsumenckich wynika, że by zainteresowanie było większa cena powinna być o 30-40 proc. niższa – dodaje prof. Marcin Hołub.
Z zeszłorocznego badania Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych wynika, że 17 procent Polaków rozważa zakup auta elektrycznego w ciągu najbliższych 3 lat.
- 82 procent Polaków uważa z kolei, że trzeba uruchomić mechanizmy wspierania zakupu takich pojazdów, np. przez odciągnięcie podatku VAT. Jednak dla 47 proc. Polaków wyzwaniem jest wciąż czas ładowania. Konsumenci w Polsce uważają, że może to być maksymalnie 30 minut na stacji szybkiego ładowania – opowiada prof. Marcin Hołub.
Elektromobilność to więc nowe wyzwania- nie tylko dla twórców i konsumentów, ale także operatorów. - Np. dla takich firm jak Enea, które zajmują się obsługą sieci ładowania. Ale to także rozwój biznesu przez np. carsharing, czy wpływ na środowisko – auto elektryczne wciąż będzie o 12 procent mniejszym emiterem dwutlenku węgla niż nawet nowy samochód diesla. Dziś, niestety, polski rynek na dziś nie wyznacza jasnych propozycji wsparcia finansowych, jeśli ma się szybciej rozwijać. Bo globalnie ten wzrost następuje bardzo szybko – mówi prof. Marcin Hołub.
Zobacz:
Sprawdź też:
- 15 kultowych miejsc w Poznaniu, których już nie ma. Pamiętasz je wszystkie?
- To miejsce w Poznaniu przez lata było kultowe. Wszyscy robili tu zakupy!
- Zobacz 75 zdjęć Poznania z lat 90. To galeria miasta, którego możesz nie poznać
- Bitwa o Poznań: Zdjęcia i wspomnienia z tamtych dni
- Jak Poznań zmienił się w ciągu ostatnich lat? Zobacz zdjęcia i porównaj
- Samochody na ulicach Poznania w 1998 r. Czym jeździliśmy? [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?