Targi Poznańskie: Biznes z duszą na Sakraliach [ZDJĘCIA FILM]

Rynek związany z wyposażeniem kościołów, przedmiotów liturgicznych i dewocjonaliów w Polsce jest ograniczony. Nie oznacza to jednak, że ta branża jest mało atrakcyjna dla przedsiębiorców.

CZYTAJ TEŻ:
MTP: Sakralny handel po raz pierwszy w Poznaniu [ZDJĘCIA]
Mobilne muzeum JP II na Sakraliach

- W naszym kraju jest około tysiąca parafii, a nasza firma wykonuje dwie, trzy strony internetowe miesięcznie. Mamy więc zagwarantowaną pracę przez kilkanaście najbliższych lat - mówił Michał Miernik z firmy E - Parafia, zajmującej się tworzeniem stron wspólnot wyznaniowych w Polsce.

Księża chętnie korzystają z wszelkich nowinek technicznych.
- Mam pod swoją opieka trzy zabytkowe kościoły i zastanawiam się nad zakupem ekranów multimedialnych - mówił ks. Olgierd Banaś proboszcz parafii w Łęgowie. - Wszystko jednak wymaga czasu i pieniędzy - dodaje.

Właśnie pieniądze spędzają sen z powiek wielu wystawcom. - Kryzys w naszej branży jest zauważalny. Kiedyś sprzedawałem duże dzwony, teraz znacznie większym powadzeniem cieszą się te mniejsze - mówił Paweł Szydlak.

Nie wszyscy księża mają jednak problemy z funduszem parafialnym.
- Na targach szukam dobrego systemu ogrzewania dla mojego kościoła - mówił ks. Remigiusz Stacherski z Popowa Kościelnego. Wielkość i koszt inwestycji go nie przeraża. - Są małe i duże parafie, biedne i te trochę bardziej majętne, wszystko zależy od ludzkiej hojności - tłumaczy.

Targi Sakralia to także doskonałe miejsce dla wszystkich, którzy planują pielgrzymkę. Najpopularniejsze w tym roku jest Rzym. - Centralnym punktem wszystkich pielgrzymek do Włoch jest grób Jana Pawła II, wierni chętnie wyjeżdżają też do Ziemi Świętej i Fatimy - mówi Janusz Małecki, właściciel firmy pielgryzmkowej Arcus.

Niemal wszyscy wystawcy na targach Sakralia to biznesmeni łączący swoją pracę z przekonaniami.
- Pieniądze są ważne ale moja firma opiera się na czymś znacznie ważniejszym. Pielgrzymki, które organizuję pozwalają mi wzmocnić wiarę - dodaje Małecki.