Targi Smaki Regionów, które odbyły się na Międzynarodowych Targach Poznańskich, były jedyną i niepowtarzalną okazją, by spróbować zdrowej, ekologicznej żywności, pochodzącej od lokalnych producentów. Była to także okazja do zacieśnienia współpracy między Wielkopolską a innymi regionami zrzeszonymi w Sieci Dziedzictwa Kulinarnego. To właśnie nasz region był w tym roku, po raz pierwszy, gospodarzem Europejskiego Forum Sieci Dziedzictwa Kulinarnego. Z tej okazji do Poznania przyjechali przedstawiciele kilkudziesięciu regionów - z Polski, ale także z zagranicy. Podstawowym celem istnienia Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego jest ułatwienie konsumentom i turystom odnalezienia miejsc, w których produkuje się i sprzedaje tradycyjną żywność regionalną.
ZOBACZ TEŻ: Targi Smaki Regionów: Nagrodzono najlepsze produkty
- Dwa lata temu zaproponowaliśmy, by to właśnie Wielkopolska była gospodarzem Forum, byśmy mogli zaprezentować naszych producentów, a mamy ich 124, skupionych w Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Wielkopolska. Poza tym mamy się czym pochwalić. Nasze produkty nie dość, że certyfikowane, to są po prostu smaczne i cieszą się dużym uznaniem na świecie - tłumaczył Krzysztof Grabowski, Wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego.
Lokalne gospodarstwa
Goście Forum mieli możliwość, by poznać nasze lokalne produkty, a także przyjrzeć się pracy małych gospodarstw, gdzie są one wytwarzane. Forum rozpoczęło się od wyjazdów studyjnych do lokalnych producentów. Goście z zagranicy mogli m.in. spróbować wielkopolskich olejów tłoczonych na zimno, soków tłoczonych z Tłoczni Soków Owocowych Płonka, nalewek z Opactwa Benedyktynów w Lubiniu oraz skosztować andrutów kaliskich.
- Wyjazdy studyjne odbyły się w dwóch różnych częściach naszego województwa. Pokazaliśmy gościom z zagranicy i innych regionów Polski lokalnych producentów, którzy wytwarzają dobrej jakości produkty. To, jak na co dzień pracują i że wcale nie są to duże przetwórstwa, a małe, rodzinne gospodarstwa. Staraliśmy się zaprezentować tradycyjne wielkopolskie potrawy, nie mogło zabraknąć kaczki z pyzami i modrą kapustą, żurku, białego barszczu z kiełbasą wyprodukowaną ze świni złotnickiej. Oczywiście, były też pyry z gzikiem, biała kiełbasa parzona, ser smażony z Nowego Tomyśla, andruty kaliskie i szereg innych -opowiada Krzysztof Grabowski.
Najmocniejszy region
Następnego dnia na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich odbyło się Forum Sieci, które połączono z Targami Smaki Regionów, gdzie w formie wykładów oraz debaty przedstawiony został m.in. aktualny stan Europejskiej Sieci Dziedzictwa Kulinarnego, zaprezentowane zostały prelekcje na temat możliwości działań marketingowych dla małych producentów żywności.
- Niepowtarzalność smakowa danego produktu zależy od regionu, w którym został wytworzony, od klimatu, który tam panuje - tłumaczyła zebranym dr Aleksandra Swulińska - Katulska z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. - Tajemnica smaku leży też w wodzie. Dawniej bogactwo spiżarni zależało w dużej mierze od pracowitości.
Na sali pojawiły się też regiony ze swoimi prezentacjami, które pretendują do tego, by wstąpić do Sieci Dziedzictwa Kulinarnego. To regiony Słowenii, Sibiu w Rumunii, z którym Wielkopolska zamierza zawrzeć porozumienie o współpracy i region z Mołdawii.
- Forum specjalnie połączyliśmy z Targami Smaki Regionów, by nasi goście mogli zobaczyć czym szczycimy się w Polsce, bo prezentowały się tu wszystkie regiony. Największe stoiska miała Wielkopolska. A wynikało to z tego, że mamy wielu producentów zrzeszonych w sieci - prezentowało się u nas 38 podmiotów, dodatkowo pięć regionów zagranicznych - tłumaczy Grabowski.
Gościem specjalnym Forum był Robert Makłowicz, który przygotował dla gości degustacje polskich win, a następnie pokaz kulinarny.
- Wielkopolska, jeśli chodzi o tę certyfikację Dziedzictwa Kulinarnego, jest bardzo mocna. Nie wszędzie w Polsce ten znaczek jest dostrzegany. Tymczasem będąc w Niemczech i widząc ten znak na drzwiach restauracji można w ciemno do niej zajechać. Sam będąc w regionach, które znałem słabo, korzystałem z oferty tych restauracji z tym znakiem i to był zawsze strzał w dziesiątkę - opowiadał Robert Makłowicz.
Perły i klucz do spiżarni
O tym, że Wielkopolska ma się czym pochwalić mogliśmy przekonać się w niedzielę. Aż siedmiu lokalnych producentów zostało wyróżnionych Medalem Targów Smaki Regionów. Dodatkowo podczas ogólnopolskiego finału konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów”, organizowanej przez Polską Izbę Produktu Regionalnego i Lokalnego sześć podmiotów z Wielkopolski dostało najwyższe odznaczenie w postaci pereł: firma Semco, Średzka Spółdzielnia Mleczarska Jana, Pasieka Chmielewscy za miód akacjowy z Kopaszewa, Wiesław Sakiewicz za nalewkę z czeremchy, a także restauracja P jak Pysznie.
- Perły to duże wyróżnienie dla naszych producentów i motywacja do dalszego działania - mówił Krzysztof Grabowski.
Polska Izba Produktu Regionalnego i Lokalnego nagrodziła też wicemarszałka Krzysztofa Grabowskiego Kluczem do Polskiej Spiżarni za wkład włożony w promocję regionalnych produktów z Wielkopolski.
- To jest olbrzymie wyróżnienie. Klucz ten otrzymałem za wieloletnią działalność na rzecz promocji produktu regionalnego. Jestem zaskoczony i wdzięczny - powiedział nam tuż po jej odebraniu Krzysztof Grabowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?