- Firma Kornas otwarcie mówi o swoich problemach finansowych. Jednocześnie na bieżąco przedstawia nam kolejne gwarancje finansowe, że budowa Arkonki zostanie skończona - mówi Andrzej Kus z Zakładu Usług Komunalnych w Szczecinie.
Arkonka to kompleks przypominający poznański basen przy Chwiałkowskiego. Po przebudowie ma być jednak bardziej podobny do basenów znad Morza Śródziemnego. Problem w tym, że mieszkańcy Szczecina nadal czekają na zakończenie budowy i nie do końca przyjmują argumenty o długiej zimie.
- Otrzymujemy zapewnienia, że w tym sezonie kąpielisko zostanie udostępnione mieszkańcom. Przedstawiciele firmy poprosili jednocześnie o zlecanie płatności bezpośrednio podwykonawcom, co również czynimy - dodaje Andrzej Kus.
To nie jedyne kłopoty firmy z Kołobrzegu, która poza mieszkaniami buduje też m.in. hale widowiskowe i obiekty hydrotechniczne. Koszalin domaga się od niej wynoszącej 6,8 mln zł kary za odstąpienie od umowy na wykonanie aquaparku z przyczyn leżących po stronie wykonawcy.
Jak podaje Jakub Pyżanowski, prezes Zarządu Obiektów Sportowych w Koszalinie, umowa została rozwiązana, ponieważ Kornas na ponad 20 dni przerwało roboty. Według budowlanej spółki zerwanie umowy było nieuzasadnione.
Sprawa z Koszalina jest bardziej skomplikowana. Początkowo Kornas, mimo zaproponowania najniższej ceny w przetargu, nie wygrał go. W opinii biegłych zaproponowana kwota wynosząca 68,9 mln zł była rażąco niska i nieoszacowana o 12,4 mln zł. Kołobrzeska spółka odwołała się skutecznie od tej decyzji. Później okazało się, że projekt dachu koszalińskiego aquaparku jest wadliwy i to m.in. spowodowało spór między firmą a Koszalinem.
I w tym przypadku pojawia się sprawa podwykonawców. Sieć zewnętrzną przy obiekcie miała wykonać firma z Poznania.
- Firma Kornas nie uregulowała wszystkich należności wynikających z przyjętych od podwykonawcy faktur. W chwili obecnej, jako zamawiający współodpowiedzialny za należności dla podwykonawców wszczęliśmy procedurę uruchamiania płatności dla tej firmy - informuje Jakub Pyżanowski.
Tarnowskie Termy są dopiero na samym początku budowy. Trwają prace ziemne związane z wykopami pod przyszłe baseny. W części z nich woda ma mieć 45 stopni Celsjusza i pochodzić z odwiertu o głębokości 1,2 km. Kornas w przetargu na wybudowanie kompleksu złożyło najniższą ofertę - 56,8 mln zł.
- Mimo przesunięcia terminu oddania Arkonki prace w Tarnowie Podgórnym są prowadzone w terminie, zgodnie z harmonogramem - zapewnia Paweł Brach z Kornas Holding.
I dodaje, że firma "przykłada wielką staranność do rozliczania zafakturowanych i wykonanych robót". Przyznaje też, że zdarzały się małe poślizgi przy rozliczeniach z partnerami biznesowymi: - Gwarantuję, że te sporadyczne sytuacje mamy już za sobą - uzupełnia przedstawiciel firmy Kornas.
- Kontaktowaliśmy się z firmą Kornas w tych sprawach. Nie ukrywam, że sytuacja wzbudziła nasze zaniepokojenie. Niedawno był u nas właściciel firmy. Póki co wszystkie prace toczą się zgodnie z harmonogramem - przekazuje Anita Stellmaszyk, prezes Tarnowskich Term.
Zaznacza jednak, że jest to największa inwestycja w pod-poznańskiej gminie i powołana do budowy term spółka bacznie przygląda się wykonawcy obiektu.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?