Do tej pory rodzicom, którzy utrudniali drugiemu kontakt z dzieckiem, groziła jedynie kara finansowa i to tylko wtedy, kiedy sąd o niej pamiętał, czyli rzadko.
Tymczasem powinno być to traktowane jako przestępstwo, tak jak jest traktowane w innych krajach. Inaczej prawa ojców, bo najczęściej to oni padają ofiarami, będą tylko papierowymi prawami.
Tak jak nie należy wybiórczo traktować praw ojca, tak nie należy również traktować przepisów dotyczących uprowadzenia dziecka.
To, że granice są otwarte, nie oznacza jeszcze, że można samowolnie wywieźć dziecko, gdzie się chce w poszukiwaniu nowego „centrum życiowego”.
Sankcjonując taki stan rzeczy, sądy zatwierdzają bezprawie, a chyba nie na tym polega działanie wymiaru sprawiedliwości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?